Bezczel nie żyje, polski raper, muzyk MC. Żegnają go koledzy z branży. Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną śmierci, jednak pojawiają się już pierwsze spekulacja na ten temat. Polacy w żałobie.
Czytaj też: Tajemnicze miejsca w Polsce widoczne w Google Maps. Fascynujące
Bezczel to młody 37-letni raper,, który tworzył muzykę w której zasłuchiwało się wiele osób. Charakteryzowały go niebanalne teksty i bardzo dobra ścieżka dźwiękowa, które stały się jego wizytówką.
Śmierć przyszła nagle, nikt się tego nie spodziewał i choć nikt nie podaje póki przyczyn śmierci to nieoficjalnie mówi się, że raper miał zostać potrącony przez samochód.
„Brak jakichkolwiek słów. Do zobaczenia wariacie” – napisał Kafar. „Żegnaj bratku” – skomentował Peja. „Słowa nie wyrażą tego co teraz czuję. Najgłębsze wyrazy współczucia dla rodziny Michała. Do zobaczenia po 2 stronie chłopaku” – napisał Liroy.
Bezczel nie żyje
„Człowiek, którego miałem okazję poznać… Pogadać o technicznym rapie… Człowiek o mega zajawce na składanie rymów… Naprawdę unikat, jeżeli chodzi o flow… Ostatnio myślałem, z kim chciałbym zrobić numer… Bezczel był w moim Top10 najlepszych polskich MC” – wspomniał Nullizmatyk.
„Nie mam zdjęć, nie robię i żałuję teraz, bo z Bezczim już nie zrobię… A trochę żeśmy okazji mieli, choć trochę fajnych rzeczy, żeśmy razem zrobili, to szkoda że za mało… Żegnaj Michał” – wspomniał z kolei Ero.
„Trzymaj się Bratku. Jeszcze ostatnio byłeś taki uśmiechnięty” – napisała Kara, a słowa pożegnania skierowali do zmarłego kolegi także m.in. Kaen i Słoń.
„Pamiętam jak w 2013 r. na akcji 'Wspólny Mianownik’ po całym dniu spędzonym z nami na turnieju koszykówki, grillu, konferencjach i Mszy Świętej stanąłeś na scenie i powiedziałeś przez mikrofon: ,’Nie wiem jeszcze o co w tym chodzi, ale kiedy patrzę na Was i na Waszą radość, to wiem, że Bóg istnieje’ (…). Spotykaliśmy się później kilka razy. Gościłeś mnie u siebie w domu zawsze życzliwie i serdecznie. Owocem naszej znajomości był m.in. ten kawałek. Byłeś wtedy na fali wiary w to, że to życie ma głęboki sens, a Jezus naprawdę żyje” – takimi słowami pożegnał 37-latka Tau.
„Dwa tygodnie temu zapraszałeś mnie na nową płytę, mówiłeś, że jest lepiej chociaż do końca w to nie wierzyłem miałem cichą nadzieję, że małymi kroczkami wyjdziesz z bagna, zrobisz album i jakoś poskładasz to do kupy… Nie wiem co mądrego się piszę w takich chwilach, ale do końca miałeś we mnie bratnią duszę, która Ci dopinguje i ponadczasowe flow, które wniosłeś do polskiego hip-hopu zawsze będzie nam przypominać o Tobie. Mam nadzieję, że tam gdzie teraz jesteś nie ma cierpienia i bólu” – wspominał Kacper HTA.
Polecamy również:
Kennedy Garcia jest modelką z zespołem Downa. Matce doradzali by ją oddała
Ida Nowakowska odpowiedziała na złośliwy komentarz Wojewódzkiego. Klasa sama w sobie!
Jaworowicz wyznała smutną prawdę. „Żałuję tego najbardziej”
Ta porażka przekreśliła wszystko, Marta Manowska będzie tego żałować do końca życia
Tak walczono z epidemiami w ZSRR. Maseczka to dopiero początek…
Ten mężczyzna wyleczył 5000 ludzi z raka, ma receptę na 90-dniową terapię