Według najnowszych danych jakie opublikowali naukowcy, w Polsce nawet 80% osób przechodzi koronawirus COVID-19 bezobjawowo. Nie oznacza to jednak, że takie osoby nie będą miały później powikłań. W takim razie na co warto zwrócić uwagę i czy może lepiej udać się do lekarza jeżeli już zauważymy te symptomy?
Czytaj też: Opozycja coraz mocniej przyciska. Padły mocne słowa
Na świecie liczba osób przechodzących koronawirusa bezobjawowo wynosi od 50% do 70% wszystkich zarażonych. W naszym kraju może to być nawet do 80%. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, ze nie będą one miały później powikłań związanych z przejściem COVID-19. Dlatego eksperci i lekarze uważają, że powinniśmy bacznie obserwować stan naszego zdrowia. W razie wystąpień zmian trzeba niezwłocznie zgłosić się do specjalisty.
Jedną z nich jest przewlekłe zmęczenie, które może trwać nawet tygodniami. Często występują również duszności przy wysiłku fizycznym. Warto również zwrócić uwagę na jakiekolwiek trudności z oddychaniem. Tym bardziej jeżeli w przeszłości nie mieliśmy z tym problemów. Kolejne objawy, że możemy mieć COVID-19, to uczucie ucisku i ból w klatce piersiowej przy głębokim oddychaniu. Świsty oskrzelowe, a także zadyszka.
Nawet 80% osób w kraju przechodzi koronawirus COVID-19 bezobjawowo
Naukowcy z Scripps Translational Research Institute w Kalifornii ujawnili dane wskazujące, że na części zdjęć rentgenowskich płuc pacjentów, którzy przechodzili koronawirusa bezobjawowo widać zmętnienia. Oznaczają one na ewidentny stan zapalny. Profesor Aileen Marty, specjalistka chorób zakaźnych z Florida International University twierdzi, że owe zmętnienia na płucach mogą dotyczyć nawet 70% przechodzących COVID-19 bezobjawowo lub tych którzy przechorowali go delikatnie.
Specjaliści zwracają uwagę, że mogą wystąpić również dolegliwości kardiologiczne. Takie jak nagłe kołatanie serca, bóle wieńcowe, a także problemy z krążeniem krwi. Do bardziej nietypowych objawów należy obniżona temperatura ciała. Mogą pojawić się również zamiany skórne, zaczerwienienie lub zasinienie palców u stóp. Warto zwrócić uwagę również na różnego rodzaju wysypki, które po jakimś czasie ustępują nawet bez wyraźnego leczenia.
Koronawirus: Profesor Simon o zarażaniu przez osoby chorujące bezobjawowo
„Osoby przechodzące zakażenie bezobjawowo mogą zarażać innych, tylko dzieje się to w zdecydowanie mniejszym stopniu niż w przypadku pacjentów z objawami COVID-19. Osoby asymptomatyczne nie kaszlą i nie kichają, więc siła wydalania kropelek jest mniejsza, na mniejszą odległość. Ale nie zmienia to faktu, że nawet przy normalnym oddychaniu osoby zakażone emitują niewielkie ilości aerozolu, przez kontakt z którym można się zarazić. Osoba bezobjawowa nie ma gorączki, więc może bez przeszkód wejść do wąskiej społeczności i zarazić innych, tak jak to było w przypadku kopalni na Śląsku. Zdecydowana większość górników przechodzi zakażenie koronawirusem bezobjawowo. To są zupełnie zdrowi ludzie, niemający żadnych objawów. Każda osoba przechodząca zakażenie bezobjawowo jest potencjalnym źródłem niebezpieczeństwa”
– tłumaczył w rozmowie z Wirtualną Polską specjalista.
Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy także:
Koniec programu „Hotel Paradise”, Klaudia El Dursi zamieściła krótki film
Kompromitująca wpadka z Woźniak-Starak w „Dzień dobry TVN”
Niesamowite odkrycie w Pompejach. Idealnie zachowane ciała po wybuchu Wezuwiusza