Strajk kobiet: Lech Wałęsa, były prezydent wypowiedział się na temat ostatnich wydarzeń w Polsce na łamach Rzeczpospolitej. Były lider Solidarności odniósł się do ostatnich protestów w naszym kraju oraz raczej ostatecznego rezultatu wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj też: Uwaga: Nowa metoda oszustów. W ten sposób wyczyszczą ci konto
Mimo wszystko najbardziej ciekawa mogła się wydać wypowiedź Wałęsy na temat strajku kobiet i jego możliwości na to, aby obalić rządy Prawa i Sprawiedliwości. Co w tym temacie uważa Wałęsa, który często przestawia się jako ten, który obalił w naszym kraju komunizm?
Strajk kobiet: Lech Wałęsa, były prezydent wypowiedział się na temat ostatnich wydarzeń w Polsce
Lech Wałęsa wypowiedział się na łamach Rzeczpospolitej na temat bieżących wydarzeń w Polsce oraz także zagranicą. Były prezydent dokonał oceny szans strajku kobiet na obalenie rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem incjatywa tego typu zbyt dużych szans na pokonanie rządu nie ma. Mimo wszystko Lech Wałęsa zaleca im dalszą pracę i wytrwałość w głoszonych przez siebie tezach. Dodał przy tym, że samymi protestami rządu Prawa i Sprawiedliwości nie obalą.
— Muszą się zabrać do roboty, ponieważ tak się nie zwycięża. Mogą sobie pokrzyczeć i pochodzić, ale to żadne zwycięstwo. PiS nie odejdzie tylko dlatego, że kobiety stawiają im ultimatum
— podkreślił pierwszy przywódca „Solidarności”.
Wałęsa skomentował także wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem Donald Trump przegrał, ponieważ jest populistą. Dodał przy tym, że jest to cecha, która bardzo go łączyła z rządem Prawa i Sprawiedliwości.
— Donald Trump jest takim samym populistą jak Duda i PiS. Oni powiedzą wszystko, co ludzie chcą usłyszeć, żeby tylko rządzić. Trumpa i PiS łączył populizm. Teraz nasi rządzący stracili międzynarodowego partnera w uprawianiu populizmu. Kolej na nich
— mówił Lech Wałęsa.
Dodał także, że rządy populistów się zaczynają kończyć.
— Jest moment w dziejach, że populiści zyskują poparcie, ale to się wyczerpuje, przychodzi życie i muszą przegrać. To początek końca rządów populizmu
— powiedział były prezydent.
Źródło: ProPolski
Polecamy także:
Uwaga: Nowa metoda oszustów. W ten sposób wyczyszczą ci konto
Okrutna i tragiczna historia miłosna prosto z Auschwitz. Okropny koniec
Górniak puściły nerwy: „Wy barany bezmyślne…” Straszy ludzi prawnikiem