• Kontakt z Redakcją OnPress
  • Strona główna
OnPress
  • Fakty
  • Rozrywka
  • Styl życia
  • Biznes i Finanse
  • Sport
  • Opinie
  • Kontakt z Redakcją OnPress
No Result
View All Result
  • Fakty
  • Rozrywka
  • Styl życia
  • Biznes i Finanse
  • Sport
  • Opinie
  • Kontakt z Redakcją OnPress
No Result
View All Result
OnPress
No Result
View All Result
Home Fakty

Okrutna i tragiczna historia miłosna prosto z Auschwitz. Okropny koniec

Dariusz Derucki by Dariusz Derucki
13 listopada 2020
in Fakty
0
Miłość nie wybiera czasu i miejsca, mimo, że trwała II wojna światowa, a oni znajdowali się w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.

Screen/ YouTube

4.3k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Miłość nie wybiera czasu i miejsca, mimo, że trwała II wojna światowa, a oni znajdowali się w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, uczucie między Malą i Edkiem i tak rozkwitło. Byli więźniami jednego z najgorszych miejsc w historii ludzkości, postanowili stamtąd uciec, a pomagała im w tym… esesman.

Czytaj też: Hitler miał na tym punkcie obsesję. Robili wszystko aby go zadowolić

Mala Zimetbaum była belgijską żydówką polskiego pochodzenia. Gestapo złapało ją podczas jednej z łapanek w Antwerpii w 1942 roku. Kilka miesięcy później znajdowała się już w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Kobieta była bardzo lubiana, mimo że inne więźniarki mogły jej zazdrościć umiała przekonać do siebie niemal każdego. Była piękna, dobrze wykształcona i znała sześć języków: niemiecki, francuski, holenderski, włoski oraz polski i nieco rosyjski. Dlatego szybko została obozową tłumaczką. Mimo, iż znajdowała się w elicie wśród więźniów, pracowała w biurze, to bardzo dobrze traktowała innych osadzonych.

Natomiast Edward Galiński trafił do obozu dużo wcześniej, bo już w czerwcu 1940 roku. Gdy został aresztowany miał jedynie 17 lat. Młody chłopak szybko zmienił się w dojrzałego mężczyznę. Rozpoczął pracę w zakładzie ślusarskim, w którym poznał Edwarda Lubuscha. Mala i Edek poznali się pod koniec 1943, bądź na początku 1944 roku. Mimo iż wydawać by się mogło, że miłość w takim miejscu nie ma prawa się zdarzyć, między nimi narodziło się żarliwe uczucie.

Mimo, że trwała II wojna światowa, a oni znajdowali się w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, miłość i tak rozkwitła

Para szukała normalności w najmniej normalnym miejscu na świecie. Znana jest historia portreciku, który Mala zamówiła u swojej przyjaciółki, aby miała jakiś prezent dla Edka. Uczycia mężczyzny też były olbrzymie. Opowiada o tym jego przyjaciel i współwięzień Wiesław Kielar.

„Natomiast widać było, że Edek jest obiektem bezgranicznej miłości ze strony Mali. Trudno się dziwić, bo był niezwykle przystojny, bardzo męski, odważny, ze skłonnością do ryzyka. W obozie rozwinął się z chłopca w mężczyznę.„

Po latach Kielar zdradził również pewną pikantną tajemnicę pary zakochanych.

„Pragnęli siebie. Może nie powinienem tego mówić, bo nawet nie opisałem tego w mojej książce, ale uważam, że już tak wiele czasu minęło, a wnet i moje usta się zamkną. A niech będzie jeszcze i ten kawałek prawdy. Przeważnie działo się to w miejscu, którego by się najmniej spodziewał każdy esesman. Na bloku 30., w tak zwanym rentgenraum, gdzie dr Mengele i Schumann prześwietlali rentgenem kobiety i mężczyzn wybranych uprzednio do eksperymentów. Do tego służył stół. Służył on do zabijania, do sterylizowania więźniów, a służył też i jako łoże miłości tych dwojga.”

Plan ucieczki

Początkowo to Wiesław miał uciekać z obozu razem z Edkiem, jednak widząc jak wielkie uczucie jest między nimi, oddał swoje miejsce Mali. W ucieczce pomagać miał jeden z… esesmanów, wspomniany wcześniej Edward Lubush, pochodzący z niemiecko-polskiej rodziny potrafił zachować resztki człowieczeństwa w tych potwornych czasach. Tak Lubusha opisywał jeden z więźniów:

„Lubuscha poznałem jeszcze jako blockführera. Był zbyt łagodny, toteż długo się nie utrzymał na tym stanowisku. Popadł nawet w kolizję z władzami, skutkiem czego dostał się na parę miesięcy do (…) Stutthofu. W specjalnym obozie karnym dla SS miano go nauczyć odpowiedniego traktowania więźniów. (…) Skutek był wprost przeciwny. Nie tylko się nie zmienił w stosunku do więźniów, ale szedł im jeszcze bardziej na rękę. Był jednak teraz ostrożniejszy i lepiej się maskował.„

Plan był dziecinnie prosty. Lubush dostarczył, najprawdopodobniej swój własny, mundur esesmana, wraz z pistoletem i trzema nabojami Edkowi, ten przebrany za wojskowego wyprowadził więźniarkę, Malę poza teren obozu koncentracyjnego. Poza murami dziewczyna zrzuciła pasiak, pod spodem miała sukienkę. Para wyglądała teraz jak esesman i jego dziewczyna. Wszystko miało miejsce 24 czerwca 1944 roku.

Nieudana ucieczka i bohaterska śmierć

Niestety para po początkowym sukcesie wpadła w ręce gestapo w jednym ze sklepów. Rozpoznano w nich więźniów i odesłano do Auschwitz. Trafili do Bloku 11, który zwany był Blokiem Śmierci. Mimo okrutnych tortur nie wydali Lubuscha. Wkrótce skazano ich na śmierć. Tak egzekucję Edka relacjonował Wiesław Kielar:

„Wszedł na stołek. Zaczęto czytać wyrok w języku niemieckim i polskim. Zanim skończono, Galiński włożył głowę w pętlę i odbił się od stołka. Natychmiast podbiegł do niego lagerkapo Jup i uwolnił z pętli, podstawiając pod nogi stołek. I ponownie zaczęto odczytywać wyrok. Jeszcze nie przebrzmiały ostatnie słowa, gdy Galiński zaczął wznosić okrzyk: „Jeszcze Pol…” – ale to „Polska” uwięzło mu już w gardle, Jup poderwał taboret i wtedy nastąpiła cisza.”

Mala zginęła w jeszcze tragiczniejszych warunkach. Tuż przed wydaniem wyroku próbowała podciąć sobie żyły, gdy to zauważono próbowano ją powstrzymać. Wtedy uderzyła strażnika w twarz i krzyknęła, że zginie jak bohaterka, a on jak pies. Kierowniczka obozu postanowiła przykładnie ukarać Malę i wymyśliła, że żywcem spali ją w piecu krematoryjnym. Pielęgniarki bandażowały ręce Mali bardzo powoli mając nadzieję, że ta wyzionie ducha zanim trafi w ogień. Półprzytomną wrzucono do pieca.

Źródło: Ciekawostki Historyczne

Polecamy także:

„Na powierzchni wody kołysały się setki martwych ciał”. Jeden z najtragiczniejszych rejsów w historii

Za pieniądze ciekawskim pokazywał wcześniaki. Cała prawda o słynnej „wylęgarni dzieci”

Tak walczono z epidemiami w ZSRR. Maseczka to dopiero początek…

Tags: II wojna światowaObóz w Auschwitz
Wcześniejszy post

Szokujące wydarzenia w The Voice of Poland. To się nigdy nie zdarzyło

Następny post

Martyna z „Rolnik szuka żony” już tak nie wygląda, niesamowita metamorfoza

Dariusz Derucki

Dariusz Derucki

Interesuję się sportem, historią i literaturą. Nie są mi jednak obce zagadnienia gospodarcze, czy bieżące wydarzenia ze świata polityki. W wolnych chwilach pasjonuję się tematyką Sci-fi.

Następny post
Dawid z programu "Rolnik Szuka Żony", który nadawany jest na TVP ma czego żałować, metamorfoza jaka przeszła Martyna zachwyca.

Martyna z "Rolnik szuka żony" już tak nie wygląda, niesamowita metamorfoza

Najnowsze wiadomości

Dlaczego warto wybierać meble i akcesoria z naturalnego drewna? Powrót do korzeni z duszą

Dlaczego warto wybierać meble i akcesoria z naturalnego drewna? Powrót do korzeni z duszą

29 maja 2025
Jak wybrać odpowiednie gniazdka elektryczne do ścian? Praktyczny poradnik dla każdego wnętrza

Jak wybrać odpowiednie gniazdka elektryczne do ścian? Praktyczny poradnik dla każdego wnętrza

29 maja 2025
Polacy często mylą piwo bezalkoholowe z alkoholowym. Badanie IBRiS wskazuje na potrzebę zmian w oznaczeniach

Polacy często mylą piwo bezalkoholowe z alkoholowym. Badanie IBRiS wskazuje na potrzebę zmian w oznaczeniach

30 kwietnia 2025
Aktualizacja TPMS. Jak,gdzie i kiedy aktualizowac urządzenia diagnostyczne TPMS

Aktualizacja TPMS. Jak,gdzie i kiedy aktualizowac urządzenia diagnostyczne TPMS

25 marca 2025

  • Fakty
  • Rozrywka
  • Styl życia
  • Biznes i Finanse
  • Sport
  • Opinie
  • Kontakt z Redakcją OnPress

OnPress.pl

No Result
View All Result
  • Fakty
  • Rozrywka
  • Styl życia
  • Biznes i Finanse
  • Sport
  • Opinie
  • Kontakt z Redakcją OnPress

OnPress.pl

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgadzam się