Bartosz Żukowski, czyli znany z serialu „Świat według Kiepskich” Waldek, bierze rozwód, teraz jego żona zdobyła się na szokujące wyznanie.
Czytaj też: Uwaga: Nowa metoda oszustów. W ten sposób wyczyszczą ci konto
Świat według Kiepskich przez lata stał się dla wielu ludzi w kraju stałą częścią dnia, serial zyskał miano kultowego i mimo ponad 20 lat na antenie ma wielu wiernych fanów. Jedną z postaci, które z pewnością przyczyniły się do takiego odbioru produkcji był Walduś, syn głównego bohatera Ferdynanda Kiepskiego.
Rola odcisnęła wielkie piętno na aktorze Bartoszu Żukowskim, który przez lata nie mógł pozbyć się łatki aktora jednej postaci. Aktor nawet na jakiś czas odszedł w serialu, gdyż chciał spróbować odciąć się od tak charakterystycznej roli. Po kilku latach Żukowski zdecydował się jednak powrócić do Świata według Kiepskich i dzięki temu możemy nadal śmiać się z perypetii Waldusia.
Bartosz Żukowski, czyli Waldek z serialu Świat według Kiepskich bierze rozwód, żona zdecydowała się na wyznanie
Jednak mimo, że w życiu zawodowym Bartosz Żukowski odniósł pewnego rodzaju sukces, nie można tego powiedzieć o sferze prywatnej, aktor już od dłuższego czasu bierze rozwód ze swoją dotychczasową żoną. Teraz kobieta zdecydowała się wyznać z jakimi trudami musiała się zmagać podczas związku z Żukowskim.
„Nie ukrywa, że z powodu sytuacji życiowej, w której się znalazła, jest na skraju załamania nerwowego. Jej mąż nie jest aniołem. Nękana i zastraszana, przez jego donosy straciła już jedną pracę i boi się, by nie stracić drugiej, bo ma na głowie komorników” – można wyczytać w jednej z kolorowych gazet.
Kobieta dodaje również, że musi spłacać długi męża, a mężczyzna nie wywiązuje się do końca z płacenia alimentów. Mężczyzna odpowiada na te zarzuty, uważając, że wystarczająco wspiera finansowo swoją córkę Polę. Opłaca jej prywatną szkołę, a także kupuje ubrania.
W takich sprawach nigdy nie wiadomo kto ma rację, a sam Bartosz Żukowski grający w serialu Świat według Kiepskich” nie wypowiada się chętnie na tematy takie jak rozwód. Nic w tym dziwnego… To mało przyjemny temat.
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Uwaga: Nowa metoda oszustów. W ten sposób wyczyszczą ci konto
Okrutna i tragiczna historia miłosna prosto z Auschwitz. Okropny koniec
Górniak puściły nerwy: „Wy barany bezmyślne…” Straszy ludzi prawnikiem