Marcin Krupa zasłynął nie tyle stawianiem na złego konia, którym okazał się Bronisław Komorowski, ale tym, że poparł go jako prezydent Katowic, czego uczynić nie powinien. Dlaczego to zrobił? Radnym PiS Krupa nie chciał odpowiedzieć. Radnym RAŚ odpowiedział ze zwłoką trzech miesięcy… Dzisiaj Krupa popiera sam siebie. Ostatnią kampanię prezydencką jemu oraz radnym z Forum Samorządowego współfinansowało kilku deweloperów. I tutaj pojawiły się pytania czy przypadkiem ktoś nie odwdzięcza się za to poparcie. Sprawa powinna być jak najszybciej wyjaśniona.
„Kilka dni temu Rada Miasta w Katowicach odmówiła zgody na lokalizację inwestycji mieszkaniowej przy ul. Sowińskiego. Uzasadnienie odmowy okazało się kuriozalne. Samorządowcy stwierdzili, że Katowice mają już zaspokojone potrzeby mieszkaniowe. Naprawdę? W sytuacji masowego napływu Ukraińców, także na Śląsk, to oczywisty absurd. Niedługo mieszkań będzie brakować! Mieszkańcy wówczas zaczną pytać: dlaczego na identyczny mieszkaniowiec tego samego architekta i w podobnym miejscu miasto się zgodziło, a na kolejny dało odmowę. Czy fakt, że pierwszy budynek był stawiany przez sponsora kampanii części radnych oraz kampanii prezydenckiej Marcina Krupy, obecnego prezydenta Katowic mógł mieć wpływ na przychylność samorządowców? Czy druga inwestycja, odrzucona przez tych samych samorządowców i z natury odbierająca część potencjalnych klientów sponsorowi Krupy została „zbanowana” w Katowicach z powodów merytorycznych? Te pytania zapewne zaczną pojawiać się w przestrzeni publicznej coraz częściej i jakakolwiek nie byłaby na nie odpowiedź, radni powinni zadbać o bardziej przekonującą narrację niż doskonale już zaspokojone potrzeby mieszkaniowe miasta i brak potrzeby dla kolejnych mieszkań”
– twierdzi Robert Wyrostkiewicz, autor książki „Absurdy postępu” i dziennikarz znany głównie z tytułów o charakterze konserwatywnym.
Zdaniem autora tekstu „Dali pieniądze na Krupę i będą budować. Inni nie dali i nie będą budować. Proste? Czego nie rozumiecie?” dwie bliźniacze inwestycje mogły być potraktowane z podwójnymi standardami.
„Jedna i druga inwestycja nie podobała się mieszkańcom osiedla Paderewskiego. Pierwsza jednak dojdzie do skutku, a druga prawdopodobnie skończy się sprawą w sądzie. Przychylnie przyjęty przez Rade Miasta Katowice projekt opiniowany był w styczniu 2021 r. i dotyczył inwestycji mieszkaniowej przy ul. Damrota. Inwestorem była w tym przypadku firma Millenium Inwestycje, której prezes wspierał Forum Samorządowe i Marcina Krupę, wpłacając pieniądze na ich kampanię (komitet ma dziś 11 miejskich radnych). Millenium uzyskało aprobatę samorządowców dla swojej inwestycji. Rok później, kilkadziesiąt metrów dalej, przy ul. Sowińskiego miał powstać niemal identyczny budynek projektu tego samego utytułowanego architekta Tomasza Koniora. 11 kondygnacji, od 85 do 110 lokali mieszkaniowych i podobnie jak na ul. Damrota 20 procent powierzchni przeznaczonej na biura, handel i/lub gastronomię. Inwestorem w tym przypadku była spółka Oriens Style. Nie była sponsorem ani prezydenta ani jego sojuszniczych radnych. Rada Miasta nie miała wątpliwości. O ile Millenium powinno budować, o tyle Oriens Style nie powinno, bo Katowice nie potrzebują kolejnych mieszkań… Ostatecznie – jak informowały rok temu katowice24.info – w przypadku firmy kierowanej przez sponsora prezydenckiej kampanii „w głosowaniu 19 radnych zgodziło się na budowę budynku (…), 3 było „przeciw”, a 6 wstrzymało się od głosu””
– wspomina poparcie radnych dla inwestycji Millenium Inwestycje Pressmania.pl
Na nierówne standardy zwróciła uwagę poseł PiS Anna Milczanowska, która wystąpiła z pytaniami do prezydenta Katowic Marcina Krupy oraz Przewodniczącego Rady Miasta Katowice Macieja Biskupskiego.