Mount Everest czyli „góra trupów’ to teraz nieustanne kolejki, sterty śmieci i zalegające zwłoki, wejście na szczyt to nie tylko fizyczne wyzwanie.
Czytaj też: Pierwsza zaszczepiona zwróciła się do Polaków. Ważne słowa
Najwyższa góra świata kusiła wspinaczy od czasu, gdy tylko została odkryta dla zachodniego świata w połowie XIX w. Zanim ostatecznie Hillary i Tenzing zdobyli Mount Everest w 1953 roku, wielu śmiałków straciło życie, a stoki pokrywają zwłoki.
Zwłoki śmiałków to makabryczny drogowskaz w drodze na szczyt Mount Everest
Obecnie wejście na Mount Everest wciąż pozostaje marzeniem wielu ludzi, ale wokół szczytu piętrzy się góra śmieci i trupów. Rocznie szczyt próbują zdobywać tysiące ludzi – często absolutnych amatorów, których jedyną przepustką w Himalaje jest gruby portfel.
Często prowadzeni są oni przez podejrzane agencje turystyczne. Przewodnicy dbają jedynie o swój zarobek. Nie wahają się zostawić swoich klientów na pewną śmierć, gdy tylko pojawią się komplikacje. Z tego powodu, główny szlak od strony nepalskiej usiany jest setkami zamarzniętych ciał wspinaczy, którzy nie dali rady w zmaganiach z potężną górą.
Rząd Nepalu wydaje bez ograniczeń pozwolenia na wejście, bowiem jest to sposób dla podreperowania finansów publicznych. Niestety prowadzi to do tego, że obóz główny przypomina małe miasteczko z tysiącami mieszkańców, otoczone hałdami śmieci, których nikomu nie opłaca się sprzątać. Ale śmieci to nie jedyny problem Mount Everest, bo jest to nie tylko góra odpadków, ale także góra trupów. Nie raz dochodzi do sytuacji, że wyprawy tkwią w korku na wysokości 8000 metrów, bowiem tyle osób chce się dostać na szczyt.
W takich warunkach nietrudno o wypadek lub chorobę, która łatwo doprowadza do śmierci śmiałka. Nic więc dziwnego, że wejście na Mount Everest znaczą zamarznięte zwłoki wspinaczy, stanowiące dla innych makabryczne punkty orientacyjne.
Mimo tego, najwyższa góra świata nieustannie kusi swym pięknem kolejne zastępy śmiałków, gotowych zaryzykować życiem za jedno selfie na dachu świata.
Źródło: onet.pl
Polecamy także:
Wstrząsające wyznanie Wałęsy. Powiedział to wprost
Polska legenda upada na naszych oczach. Co dalej?
Narodowa Kwarantanna: Nowe obostrzenia już od dzisiaj. Zobacz co się zmieni