Prowadząca na antenie TVN7 program „Hotel Paradise”, Klaudia El Dursi, może mieć problemy z prawem, została oskarżona przez jednego z internautów o sprzedaż nielegalnych tabletek, jak poinformowała oburzona w serwisie Instagram poszukuje ją policja.
Czytaj też: Gigantyczna wpadka w programie Moniki Olejnik. Tego nie przewidziała
Klaudia El Dursi w ostatnim czasie odniosła olbrzymi sukces. Jej kariera nabrała niesamowitego rozpędu po występie w „Top Model”, gdzie zajęła 5 miejsce. Po zakończeniu zdjęć do programu zgłosili się do niej producenci nowego show które miało niedługo mieć swoją premierę na TVN7, chodzi oczywiście o „Hotel Paradise”. Klaudia otrzymała propozycję poprowadzenia go i skrzętnie z niej skorzystała. jednak sukces pociąga za sobą także mniej przyjemne konsekwencje. Jeden z użytkowników Instagrama, który obserwuje ją na portalu złożył w jej sprawie zawiadomienie na policję.
Klaudia El Dursi oskarżona o sprzedaż nielegalnych tabletek, poinformowała w serwisie Instagram poszukuje ją policja
„Zdarzyła mi się niesamowita historia. Chociaż… Niesamowita to brzmi tak jakoś optymistycznie, a to takie nie jest. Powiedziałabym bardziej, że zatrważające. Nie wiem, czy bardziej się śmiać, czy płakać. Może płakać. Ile w ludziach jest takiej nienawiści, chęci sprawienia komuś bólu, przykrości. Dzwoni do mnie roztrzęsiona mama i mówi, że szuka mnie policja i że przekaże mi słuchawkę. Pan policjant mówił mi przez telefon, że muszę złożyć zeznania, bo zostałam oskarżona. Zdębiałam. Pytam, w jakiej sprawie, co się wydarzyło? Okazało się, że ktoś mnie zgłosił, że na swoim Instagramie polecałam, propagowałam, reklamowałam nielegalne tabletki”
– napisała na InstaStories.
Po chwili gwiazda TVN7 i prowadząca „Hotel Paradise” zaznaczyła, że po powrocie z Bali faktycznie zakupiła ziołowe tabletki. Co do których nie miała przekonania, dlatego postanowiła poradzić się obserwujących ją w mediach społecznościowych internautów, czy mieli z nimi styczność. Jednak jak twierdzi nigdy ich nie promowała.
„Absolutnie nie wiedziałam, o co chodzi. Sięgnęłam pamięcią i przypomniałam sobie, że po powrocie z Bali w marcu, ponieważ choruję na astmę, ktoś mi polecił jakieś tabletki ziołowe, które potrafią to wyleczyć. Spróbowałam, zamówiłam te tabletki przez internet w jakimś sklepie zielarskim. Przyszły, ale jakoś faktycznie nie byłam przekonana do nich. Zapytałam wtedy was, czy macie podobne doświadczenie, czy znacie i czy one komuś pomogły. Jakiś szanowny obserwator musiał sobie zadać wiele trudu, nie wiem, na jakiej podstawie, ale oskarżył mnie, że te tabletki są nielegalne, że ja je rozpowszechniam, reklamuję i złożył właśnie takie oświadczenie na policji”
– dodała El Dursi.
Źródło: Instagram
Polecamy także:
Szok jest przy pierwszych zwłokach. Everest to góra trupów
Szokujące słowa niemieckiego specjalisty: „Polacy rozjechani (…) Kraj taniej siły roboczej”