Trudne chwile przeżywa legenda polskiej motoryzacji Autosan, spółka dzięki decyzji PiS trafiła w 2016 roku do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, miał to być czas rozwoju i prosperity dla firmy, jednak teraz jest zmuszona szukać inwestora, czy czeka ją upadek?
Czytaj też: „Je**ć PiS” w Teleekspresie. Upokorzył dziennikarzy TVP
W 2016 roku ówczesna premier Beata Szydło ogłosiła na specjalnej konferencji prasowej, że firma Autosan została włączona do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Miało to zwiastować jej dalszą świetlaną przyszłość i same sukcesy. Jednak dobra passa nie trwała długo, gdyż już rok później spółka zaliczyła pierwszą wpadkę. Gdy o 20 minut spóźniła się ze złożeniem dokumentów w przetargu na dostarczenie autobusów dla… wojska. W tej sprawie musiał interweniować minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Umorzył przetarg i ogłosił kolejny, który po mocnym obniżeniu kryteriów mogła wygrać polska firma.
Trudne chwile Autosan, spółka dzięki PiS trafiła do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, czeka ją jednak upadek?
Kolejny rok przyniósł następne problemy. Spółka z Sanoka zobowiązała się do dostarczenia 8 sztuk autobusów miejski dla Krosna, jednak miała problemy z dotrzymaniem terminu, który kilkukrotnie przekładano. Interweniować musiały nawet władze miasta zamawiającego sprzęt. Ostatecznie dostarczono je z niemal siedmiomiesięcznym opóźnieniem, w kwietniu 2019 roku.
Na początku 2020 roku prokuratura okręgowa w Krośnie wszczęła postępowanie wyjaśniające. Zaczęła sprawdzać 32 kontrakty na ponad 150 autobusów, które Autosan miał dostarczyć do wielu miast w Polsce. Padło podejrzenie, że firma stosowała dumpingowe ceny, żeby ogłaszać sukces. Najprawdopodobniej sprzedawała autobusy poniżej kosztów produkcji.
„Śledztwo w sprawie Autosanu jest prowadzone w dalszym ciągu. Prokurator uzyskał opinię biegłego, która jest analizowana. Po jej zakończeniu prokurator podejmie decyzje co do dalszych czynności dowodowych”
– poinformowała prokurator Beata Piotrowicz z Krosna
Według doniesień „Gazety Prawnej” Autosan wygenerował w latach 2016-2019 65 milionów złotych strat, a Polska Grupa Zbrojeniowa ma szukać dla niej nowego inwestora, gdyż jej profil „nie pasuje do grupy zbrojeniowej”, czy jeżeli się to nie uda to producenta autobusów czeka upadek?
Źródło: Interia
Polecamy także:
Boże Narodzenie w Auschwitz. Więźniowie bloku 25 wiedzieli co muszą zrobić…
1 stycznia powstanie nowe ministerstwo. Zmiany w rządzie
Mateusz Morawiecki o Kaczyńskim: „Mam nadzieję, że żartował”