„Teleexpress” dał się złapać i trzykrotnie wyświetlił wulgarne stwierdzenia o PiS, dziennikarze TVP nie zauważyli sprytnie schowanego przekazu, który w swoich świątecznych iluminacjach zamieścił jeden z rodaków.
Czytaj też: „Wiadomości” TVP przepraszają za Kraśkę. „Kuriozalna sytuacja”
W środę w „Teleexpressie” pokazano krótki reportaż o Panu Bartoszu Dolnym z miejscowości Ludomy w Wielkopolsce i jego, robiącej imponujące wrażenie, świątecznej iluminacji. Tak relacjonowano wygląd domu o podwórka fana lampek.
„To nie Las Vegas, to las lampek u pana Bartosza Dolnego. Co roku dekoracja się rozrasta. W tym roku lampek jest 35 tys. i jest jasne jak słońce, że nawet natura nie ogranicza jego inwencji”
– opowiadał dziennikarz „Teleexpressu”.
„Teleexpress” dał się złapać i wyświetlił wulgarne słowa o PiS dziennikarze TVP tego nie zauważyli
Montaż wszystkich lampek zajął Panu Bartoszowi i jego rodzinie prawie tydzień. A te które trafiły na pobliskie kasztanowce musiano zawieszać za pomocą wynajętego specjalnie na tę okazję podnośnika koszowego. Dziennikarze dodali także, że w tym roku gospodarz zdecydował się na montaż żarówek LED, zamiast zwykłych, dzięki temu mocno zaoszczędzi na kosztach prądu.
Wśród rzędów lampek znajdują się również różnego rodzaju, zwierzęta, świąteczne kształty, a także lampiony. Jednak na samym przedzie jasno prezentuje się osiem gwiazd ustawionych w rzędzie podzielonych na 5 i 3 sztuki. Jest to zakamuflowana deklaracja polityczna przeciwko partii rządzącej. Gwiazdki oznaczają po prostu, popularne ostatnio, wulgarne hasło „Je..ć PiS”.
Dziennikarze „Teleexpress” nie zauważyli deklaracji politycznej przeciwko PiS
Wszystko zostało pokazane w materiale przygotowanym i wyemitowanym w „Teleexpressie”. Gwiazdy pokazano w tym wydaniu aż trzykrotnie, także w przybliżeniu. Jak widać fakt upolitycznienia iluminacji świątecznej całkowicie umknął dziennikarzom TVP.
Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy także:
Godlewska całuje karpia. To nie żart… Miał być hit, wyszedł kicz
Tom Hanks stanowczo o szczepionkach na COVID-19. Podjął decyzję