41-letnia Polka padła ofiarą makabrycznej zbrodni w stolicy Wielkiej Brytanii, Londynie, mianowicie brytyjska policja znalazła jej poćwiartowane na kawałki zwłoki w walizce. Do tej tragedii doszło w dzielnicy Londynu Southall.
Czytaj też: Skandal w Ratuszu: Wiedzieli, że rury z „Czajki” się sypią. Utajnili raport
Do makabrycznego zdarzenia doszło w zachodnim Londynie. Malarz pokojowy znalazł zwłoki 41-letniej Polki Joanny B. w opuszczonym budynku po hostelu. „The Sun” potwierdziło również, że policja zna już tożsamość ofiary.
„Wiadomość o śmierci Joanny to niewątpliwie szok dla tych, którzy ją znali, szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę okoliczności znalezienia ciała”
– powiedział inspektor Wayne Jolley.
Polka padła ofiarą zbrodni w Londynie, brytyjska policja znalazła jej zwłoki w walizce
Polka ostatni raz widziana była jeszcze 20 listopada, po tym czasie słuch o niej zaginął. Pechowy malarz odnalazł jej zwłoki 18 grudnia. Wcześniej okoliczni mieszkańcy skarżyli się na nieznośny odór dobywający się właśnie z budynku po hostelu. Nie wiadomo co stało się z mężczyzną, który miał mieszkać tam razem z Joanną B. Brytyjska policja obecnie go poszukuje.
Śledztwo jest nadal w toku, jednak na razie nikogo w związku z nią nie zatrzymano. Policja prosi wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje o niezwłoczny kontakt i złożenie zeznań.
„41-letnia Polka w mediach społecznościowych opisywana jest jako „dobry człowiek”, „piękna kobieta”, „bardzo przyjazna”. Mieszkańcy są wstrząśnięci tą zbrodnią.”
– można przeczytać w „The Sun”.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Tragiczna sytuacja na granicy, Polacy utknęli
Agnieszka Holland u Olejnik zaatakowała Kościół i rząd. Mocne słowa
Pracuje w laboratorium w Wuhan. Przerwała milczenie. Co na to WHO?