Tom Hanks wypowiedział się o nowych szczepionkach na COVID-19, aktor postanowił, że mimo iż przeszedł już koronawirusa to zaszczepi się przy pierwszej możliwej okazji i zrobi to przed kamerami. Wyznał też jak przebiegała jego walka z chorobą.
Czytaj też: Dawid Kubacki skomentował skandal w Wiśle
Tom Hanks wraz z żoną Ritą Wilson byli jednymi z pierwszych gwiazd Hollywood, które zaraziły się koronawirusem COVID-19. Miało to miejsce podczas ich pobytu w Australii, przez to para musiała pozostać tam na kwarantannie aż do wyleczenia. Na szczęście oboje wrócili do zdrowia. Przez następne miesiące świat czekał na wynalezienie skutecznej szczepionki przeciw wirusowi. Ostatnio w końcu się to udało i niedługo mają ruszyć pierwsze szczepienia. Tom Hanks stwierdził w jednym z wywiadów, że chce się zaszczepić już w pierwszym możliwym dla niego terminie.
Tom Hanks o szczepionkach na COVID-19: Postanowił, że zaszczepi się przed kamerami
„Zrobimy to, jednak dopiero po tym, jak szczepionkę dostaną wszyscy, którzy jej teraz najbardziej potrzebują”
– odpowiedział także w imieniu swojej żony w programie „Today”.
Prowadzący zapytał Hanksa czy byliby z żoną skłonni przyjąć iniekcję przed kamerami. Na co aktor odpowiedział bez chwili namysłu, że bardzo chętnie. Tom postanowił również opowiedzieć jak przebiegała u nich sama choroba, którą przechodzili jeszcze w marcu.
„To było naprawdę ciężkie dziesięć dni. Najważniejsze dla nas było, żeby nikogo nie zarazić. Bardzo uważaliśmy, zawsze nosiliśmy maski, co robimy też teraz. Nie tylko po to, żeby tego znów nie złapać, ale też, żeby komuś tego nie sprzedać”
– zaznaczył gwiazdor.
Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy także:
Plotki o Górniak okazały się prawdą. Kto tak robi?
Skandal w Ratuszu: Wiedzieli, że rury z „Czajki” się sypią. Utajnili raport
Makabryczna zbrodnia w Londynie: Zwłoki 41-letniej Polki w walizce