Protest w kościele: Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył oficjalny wniosek o uchylenie immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus (Lewica). Całe zajście postanowiła w ostrych słowach skomentować sama posłanka.
Czytaj też: TVN przegrała w sądzie: W głównym wydaniu „Faktów” polecą przeprosiny
Minister Sprawiedliwości, a także Prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył oficjalny wniosek o uchylenie immunitetu posłance Lewicy, Joannie Scheuring-Wielgus, stawiając jej zarzuty: „złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego oraz obrażania uczuć religijnych”. Do opisanego zdarzenia doszło 25 października 2020 roku, kiedy to podczas porannej mszy w Kościele p.w św. Jakuba Apostoła w Toruniu pojawić się miała posłanka lewicy, z transparentem Strajku Kobiet.
Ziobro złożył wniosek o uchylenie immunitetu posłance Joannie Scheuring-Wielgus (Lewica), za „protest w kościele”
„Jeśli chodzi o groźby odbierania immunitetu, to w zasadzie jestem weteranką i można powiedzieć, że przywykłam i nie robi to na mnie większego wrażenia. Bo to już trzeci raz, gdy grozi mi się jego uchyleniem”
– napisała na Facebooku posłanka Lewicy.
Następnie Joanna Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że ta trzecia próba pozbawienia jej immunitetu, tym razem przez ministra Zbigniewa Ziobrę jest tylko dlatego, że weszła do świątyni z transparentem, z którym stała w milczeniu i w pełnym poszanowaniu odbywającej się właśnie liturgii.
„(Wciąż jako członkini Kościoła) weszła do kościoła i – w milczeniu oraz pełnym poszanowaniu dla uczestniczących w mszy ludzi – wyraziła swoje zdanie na temat opinii atrapy Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia prawa do aborcji”
– dodała polityk.
Scheuring-Wielgus skomentowała próbę uchylenia immunitetu
Posłanka Lewicy stwierdziła również, że bez wahania uczyniłaby tak samo jeszcze raz. Odniosła się również do ministra Ziobry, sugerując mu, że próba wystraszenia jej groźbą pozbawienia immunitetu się nie udała.
„Jeśli chciał mnie pan przestraszyć, panie Ziobro, to sorry. Nie udało się. A pańskie pohukiwania są co najwyżej śmieszne”
– zakończyła wpis Joanna Scheuring-Wielgus.
Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy także:
Zmarła chwilę po nagraniu. Tragedia w programie „Nasz Nowy Dom”