Czyżby szykował się powrót państw narodowych? Zaobserwowano nietypowy efekt pandemii Covid-19, zwrócono uwagę na zmiany gospodarcze i oto skutki.
Czytaj też: Porażająca historia. Rodzina odcięta od cywilizacji, nie wiedzieli nawet o wybuchu II wojny
Przez ostatnie lata żyliśmy w coraz bardziej zglobalizowanym świecie. Kapitał bowiem przestał być przypisany do krajów, a zaczął być przejmowany przez ponadnarodowe korporacje. Eksplozja zachorowań na Covid-19 obnażyła jednak słabe strony tego systemu. Nie był on w stanie dostosować się do obostrzeń wprowadzonych przez wiele krajów.
Czy pandemia oznacza powrót państw narodowych?
Część ekspertów uważa, że skutki pandemii mogą objawić się w zupełnie nieoczekiwany i pozytywny sposób. Szacują oni, że skutki pandemii przerodzą się w trwałe zmiany gospodarcze, których efektem będzie powrót państw narodowych, przynajmniej, jeśli chodzi o ich relacje z korporacjami.
Potrzeba odzyskania podmiotowości została unaoczniona, gdy okazało się, że cały świat jest uzależniony od dostaw sprzętu medycznego z Chin, które nie nadążały z produkcją. Stało się jasne, że outsourcing produkcji tak krytycznie ważnego asortymentu służy jedynie redukcji kosztów korporacji. Obniżało to także ceny dla konsumentów, ale w sytuacji przerwania łańcucha dostaw, popyt znacznie przewyższył podaż, co poskutkowało wzrostem cen.
Aby zapobiec podobnym sytuacjom, państwa będą musiały z powrotem odzyskać podmiotowość w najważniejszych dziedzinach gospodarki, by w przypadku powtórki pandemii, móc mieć na podorędziu rodzimy przemysł będący w stanie zapełnić luki w dostawach.
Być może to przetasowanie będzie to jeden z najważniejszych długofalowych efektów pandemii. Może też wzrosnąć jeszcze bardziej rola bloków państw, jakim jest Unia Europejska, bowiem ostatnie wydarzenia dowiodły, że kraje działające wspólnie są w stanie lepiej negocjować z korporacjami i zapewniać swoim obywatelom lepszy poziom bezpieczeństwa.
Źródło: Interia.pl
Polecamy także:
Sekielski zmienił się nie do poznania, jego metamorfoza robi piorunujące wrażenie
„Nie zaszczepię się dopóki nie będzie odszkodowań”. Poseł stawia warunki