Niedługo mogą zostać wprowadzone nowe ostrzejsze obostrzenia w Polsce, możliwa jest trzecia fala zachorowań na koronawirusa COVID-19, tak przynajmniej twierdzi była wicepremier Jadwiga Emilewicz, która była gościem programu „Graffiti” w Polsat News .
Czytaj też: Marta Lempart przyznała, że ma COVID-19. Atakuje TVP Info
Gościem w studio Polsat News podczas trwania programu „Graffiti”, była niedawna wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego, Jadwiga Emilewicz. Pani polityk wypowiedziała się na temat możliwości wprowadzenia w kraju nowych obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa COVID-19, a także możliwej trzeciej fali zachorowań. Zaznaczyła, że wiele europejskich krajów wprowadza bardzo drakońskie ograniczenia dla swoich obywateli na czas świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Niedługo mogą zostać wprowadzone nowe obostrzenia w Polsce, spodziewana jest trzecia fala koronawirusa COVID-19
„Czytając wszelkie informacje na temat tego, jak się Europa przygotowuje do szczepień i teraz chce bardzo mocno wyhamować, wypłaszaczyć linię zachorowań, nie byłabym zaskoczona, gdybyśmy dzisiaj usłyszeli informację, że restrykcje zostają zaostrzone”
– stwierdziła polityk PiS.
Prowadzący program „Graffiti” dopytywał się także o jej spostrzeżenia odnośnie problemów przedsiębiorców wywołanych wprowadzeniem kilka tygodni temu dodatkowych obostrzeń. Była wicepremier tłumaczyła się dużym wzrostem eksportu i także hossą w budownictwie.
„Poziom bezrobocia nie jest bardzo wysoki, jest niższy niż zakładaliśmy w kwietniu już w pierwszych tygodniach pandemii. Wiemy, że są branże w szczególny sposób dotknięte. Ale to dla nich właśnie kolejna tarcza, którą w tym tygodniu podpisał prezydent Andrzej Duda.”
– zaznaczyła
Jadwiga Emilewicz postanowiła odnieść się do przewidzianych na przełom stycznia i lutego szczepień na koronawirusa COVID-19. A także wielu wątpliwości jakie zgłaszają w tej sprawie mieszkańcy naszego kraju.
„Musimy się zaszczepić, jeżeli chcemy, by mówić o koronawirusie w czasie przeszłym dokonanym. Wydaje się, że to, o czym mówią lekarze, że liczba zgonów nie jest związana bezpośrednio z koronawirusem, ale z odsunięciem terapii innych chorób, które nie były prowadzone nie dlatego, że szpitale nie chciały ich prowadzić, ale dlatego też że pacjenci, zwłaszcza w podeszłym wieku, w obawie przed korzystaniem ze służby zdrowia i w ogóle z wychodzeniem z domu, nie korzystali. Dlatego tak ważne jest dzisiaj przestrzeganie restrykcji i gotowość do szczepienia.”
– powiedziała posłanka PiS.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Lewandowska z biologiczną bzdurą roku?
Rząd chce zamknąć kopalnie. Artur Soboń o tym co dalej z górnikami
Małgorzata Kożuchowska skrytykowana za reklamę na Instagramie