Marta Lempart, potwierdziła informację dotyczące jej zachorowania na COVID-19 z tej okazji liderka akcji Strajk Kobiet zaatakowała TVP Info. W wyaidzie z portalem Onet.pl wyznała, że czuje się dobrze.
Czytaj też: Małgorzata Kożuchowska skrytykowana za reklamę na Instagramie
Marta Lempart podejrzewa, że na COVID-19 zachorowała we Wrocławiu po powrocie z Brukseli.
Mam w domu osobę chorą na COVID-19
— wyznała w wywiadzie i potwierdziła, że nie ma to wpływu na dalsze plany Strajku Kobiet
Wszystko działa. Strajk poradzi sobie beze mnie przez tydzień
— podkreśliła Marta Lempart.
Marta Lempart chora na COVID-19, atakuje TVP Info
Przypomniano, że liderka Strajku Kobiet 13 grudnia nie brała udziału w demonstracjach w Warszawie nie uczestniczyła w ulicznej demonstracji Strajku Kobiet w Warszawie. Wtedy Lempart z powodu złego samopoczucia została we Wrocławiu
Marta Lempart była wyraźnie poirytowana faktem, że do mediów przedostała się informacja o jej zakażeniu.
I teraz pytanie za 100 punktów – jak bezpieczne są w Polsce dane o stanie zdrowia wszystkich osób poddających się państwowemu testowi na koronawirusa, skoro funkcjonariusze PiS udający dziennikarzy dowolnie je sobie biorą z państwowej bazy? I bez kozery publikują?
— napisała na Twitterze liderka Strajku Kobiet
Daniel Liszkiewicz zTVP Info zwrócił uwagę na nieścisłości informacyjne w kwestii jej zakażenia.
Wersja Marty Lempart o czasie zakażenia jest niespójna. Podejrzewa, że zakaziła się we Wrocławiu, już po wizycie w Brukseli. Tylko, że już 3 dni po powrocie, pisała o zapaleniu zatok, a to jeden z najwcześniejszych objawów choroby, a te zwykle występują 4-5 dni od zakażenia
— napisał na Twitterze Daniel Liszkiewicz.
Źródło: wPolityce
Polecamy także:
Sylwester w Polsacie 2020: Ujawniono kolejne nazwiska artystów
Opis tortur przeraża. Więzienie, z którego prawie nikt nie wyszedł żywy
Lech Dyblik sięgnął dna, zarabiał na ulicy. Dostał drugą szansę