W nocy z soboty na niedzielę Protest rolników, a który odpowiedzialna jest „Agrounia przybrał na sile, pod dom Kaczyńskiego rolnicy wyrzucili jaja, ziemniaki, seler czy kapustę oraz martwą świnię – Nie ma naszej zgody, by polskie rolnictwo było niszczone – mówili.
Czyta też: Soros przerwał milczenie: ostre słowa w stronę Polski
„Świńskie łby, niesprzedana kapusta, zmarnowane ziemniaki, rozbite jaja. Dom Jarosława Kaczyńskiego oznaczony”
– napisano na profilu „AgroUnia” na Facebooku.
Dalej wpis odnosił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego.
„Nie będzie nam Kaczyński rolnictwa niszczył‼ Nie widzi dramatu rolników!? Nie widzi, że my wyrzucamy nasze produkty!? Nie widzi co robi z rolników handel oparty na korporacjach!? To 13 grudnia zobaczył!!!! Niech się w końcu obudzą!!!! My nie odpuścimy, my nie będziemy udawać, że to nas nie boli!”
– czytamy.
– Mało kto wie, że jajka rolnicy muszą sprzedawać za 15 gr za sztukę, a w sklepie potrafią kosztować nawet złotówkę. Mało kto wie, że rolnicy nie mają gdzie sprzedawać ziemniaków, kapusty
– mówił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii wskazując na wyrzuconą na ulicę pod dom Kaczyńskiego martwą świnię.
AgroUnia zorganizowała Protest Rolników, podjechali pod dom Kaczyńskiego
Rolnicy tym razem nie przyjechali maszynami rolniczymi do Warszawy. Wszystko co następnie wyrzucili na ulice przywieźli w busach. Nie udało się im jednak odjechać bezpośrednio pod dom Kaczyńskiego ponieważ jak to określił Kołodziejczak „prywatna ochrona za pieniądze podatników czuwa”.
Na miejscu przed godziną 1:00 w nocy pojawiła się policja.
– Policjanci interweniowali w związku z popełnionymi wykroczeniami. Mamy do czynienia z osobami, które zarówno tamowały ruch, jak i zanieczyszczały drogę publiczną. W tym przypadku nałożono już cztery mandaty karne wobec osób. Ponadto również będą kierowane wnioski o ukaranie
– zrelazjonował rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.
Jak dodał, kluczowe w sprawie będzie nagranie z popełnionego wykroczenia, autorstwa Agrounii.
– Jarosław Kaczyński nie troszczy się o rolników tak, jak zapewniał. Problem producentów jaj, zamknięta gastronomia
– mówił Michał Kołodziejczak podczas relacji na żywo, jaką można było zobaczyć na Facebooku. Zapewnił, że ten protest to dopiero początek i będą kolejne.
Źródło: Facebook
Polecamy także:
Pracowała w TVP Info, pozwała PiS. Właśnie zapadł wyrok
Znany lekarz pedofilem? Mrożące krew w żyłach materiały ujrzały światło dzienne
Więziona przez 25 lat. Wszyscy słyszeli krzyki, nikt nie pomógł