Konflikt na linii Unia Europejska – Wielka Brytania narasta, coraz bardziej możliwy jest Brexit bez porozumienia handlowego. Londyn zastrzegł, że okręty patrolowe Królewskiej Marynarki Wojennej cały czas są w stanie gotowości bojowej, żeby bronić brytyjskich łowisk przed rybakami z UE.
Czytaj też: Dorota Wellman spisała testament, ukrywała swoją chorobę
Coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym Brexit odbędzie się bez jakiegokolwiek porozumienia handlowego Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Dlatego Brytyjczycy podali właśnie do informacji publicznej fakt, że od 1 stycznie, jeżeli do takiego scenariusza dojdzie, ich cztery okręty patrolowe Królewskiej Marynarki Wojennej będą w pełnej gotowości, żeby bronić brytyjskich łowisk przed rybakami z UE. Będą mogły zatrzymać, skontrolować, a także skonfiskować łodzie każdemu kto znajdzie się na obszarze wyłącznej strefy ekonomicznej. Może się ona rozciągać nawet do 320 km od brzegów Wielkiej Brytanii.
Konflikt Unia Europejska – Wielka Brytania, możliwy Brexit bez porozumienia handlowego
Rybołówstwo stało się jedną z głównych kości niezgody w czasie negocjacji Wielkiej Brytanii o sposobie wyjścia z Unii Europejskiej. UE domaga się przedłużenia o 12 miesięcy okresu przejściowego dla unijnych rybaków. W piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaznaczyła w wypowiedzi dla mediów, że do tego czasu obie strony nie znalazły jeszcze w tej dziedzinie gospodarki rozwiązania satysfakcjonującego dla każdego.
„Rozumiemy, że Wielka Brytania aspiruje do tego, by kontrolować swoje wody. Z drugiej strony Wielka Brytania musi zrozumieć uzasadnione oczekiwania unijnych flot rybackich zbudowane na dziesięcioleciach. A niekiedy i stuleciach dostępu do nich”
– powiedziała Ursula von der Leyen.
Konflikt Unia Europejska Wielka Brytania
Brexit doszedł do skutku już w styczniu tego roku, jednak Wielka Brytania pozostają tak zwanym członkiem nieformalnym Unii Europejskiej. Taki stan rzeczy ma mieć miejsce do końca okresu przejściowego, czyli jedynie do 31 grudnia 2020.
Do niedzieli wyznaczono czas na negocjacje, w których obie strony muszą dojść do konsensusu. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przyznał jednak, że najbardziej prawdopodobne jest, że zakończą się one fiaskiem i jego kraj wyjdzie z UE bez umowy handlowej.
„Wygląda na to, że zdecydujemy się na inne rozwiązanie, niż początkowo zakładaliśmy. Będzie ono wspaniałe dla Wielkiej Brytanii. Od 1 stycznia będziemy mogli robić to, co chcemy”
Źródło: O2
Polecamy także:
Historia, której nie znacie. Pierwszy, polski terrorysta
Jatka w „Jeden z dziesięciu”. Nie dało się na to spokojnie patrzeć
Dancewicz ukrywała ten fakt przed wszystkimi. Rodzina nie mogła się dowiedzieć