Gwiazda TVN i serialu „Na Wspólnej”, Renata Dancewicz ukrywała ten fakt przed członkami rodziny, szczególnie przed swoją babcią. Ta tajemnica nie mogła ujrzeć światła dziennego i tak się stało, że do śmierci staruszki.
Czytaj też: Edyta Górniak kontratakuje: Katastrofa w kosmosie i przerażająca wizja świata
Renata Dancewicz, znana aktorka, ostatnio głównie z występów w serialu „Na Wspólnej”, a także brydżystka i feministka, zdecydowała się na szczery wywiad, który przeprowadziła z nią Katarzyna Droga. W czasie rozmowy dziennikarka zapytała gwiazdę TVN o jej dzieciństwo oraz fakt, że ukrywała przed swoją babcią to że jest niewierząca.
„Moja ukochana babcia Frania, mama mamy. Ciekawa kobieta, dzielna i niezłomna. Spędzałam u niej dużo czasu, nauczyła mnie różnych rzeczy, między innymi grać w karty. Była religijną, pobożną osobą, chodziła do kościoła. Ona mnie ukształtowała, chociaż czasem był to efekt mojego buntu i przekory. Usiłowała na przykład zrobić ze mnie dobrą gospodynię i kucharkę, i w żaden sposób jej się to nie udało.”
– opowiadała o dzieciństwie Dancewicz.
Renata Dancewicz („Na Wspólnej”, TVN) ukrywała ten fakt przed babcią
Gwiazda TVN nigdy nie wyznała babci, że jest niewierząca i wystąpiła z kościoła katolickiego. Uznała, że złamałoby to jedynie serce mocno wierzącej w Boga staruszki.
„Pod koniec życia była schorowana, ze względu na stan zdrowia musiała wyprowadzić się ze swojego domu i zamieszkać z moimi rodzicami. Życie przestało jej sprawiać przyjemność, wiara i religijność stały się jej jedyną pociechą. Nie przeżyłaby tego, że palę i przeklinam, nie mówiąc o tym, że nie chodzę do kościoła. I tak do końca, czyli do trzydziestego szóstego roku mojego życia, babcia nie zobaczyła mnie nigdy z papierosem, nie wiedziała, że jestem niewierząca.”
– wyznała Pani Renata.
Renata Dancewicz, aktorka serialu „Na Wspólnej”, zaznaczyła jednak, że mimo wielkiej wiary w Boga, jej babcia bez problemu zaakceptowała i pokochała jej nieślubnego syna, Jerzego. mimo, iż z pewnością wolałaby, żeby jej wnuczka stworzyła zwyczajną rodzinę, nigdy nie dała tego odczuć.
„Zaakceptowała i pokochała mojego nieślubnego syna, była szczęśliwa, że go mam, chociaż wolałaby tradycyjny model rodziny. Może szlachetniej byłoby postawić sprawy otwarcie, ale uważam, że czasem nie warto. Przyniosłoby to jej tylko zawód i niepotrzebne cierpienie.”
– dodała aktorka.
Źródło: Styl
Polecamy także:
Roksana Węgiel wywołała skandal, nie do wiary co powiedziała o koronawirusie
Skandal w Planicy! Skoczek wyrzucony z Mistrzostw Świata
Widzowie wściekli: „Rolnik szuka żony” i kolejna drastyczna zmiana w finale