Wpadka w „Milionerach”, Hubert Urbański stwierdził, że odkąd prowadzi program, jeszcze nie widział, aż takiej kompromitacji. Wszystko miało miejsce w czasie występu Pauliny Krupińskiej i Damiana Michałowskiego.
Czytaj też: Chuck Norris powraca. W takiej roli nikt się go nie spodziewał
To już jest swoista tradycja, jak co roku 3 grudnia stacja telewizyjna TVN emituje specjalny mikołajkowy odcinek teleturnieju „Milionerzy”. Co roku również na przeciwko prowadzącego Huberta Urbańskiego zasiadają polskie gwiazdy i celebryci. Wygrane przez nich pieniądze przeznaczane są na rzecz fundacji TVN „Nie jesteś Sam”. Tym razem na fotelach uczestników zasiedli w parach dziennikarze stacji: Paulina Krupińska i Damian Michałowski, a także Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik. Jak sobie poradzili?
Wpadka w „Milionerach”, Hubert Urbański jeszcze nie widział takiej kompromitacji
Krupińska i Michałowski bez najmniejszych problemów doszli do pytania za 5 tysięcy złotych. Przy nim mieli już wątpliwości. Chodziło o to co nakazuje trzymać w domu prawo Andory swoim mieszkańcom. Michałowski obstawiał flagę kraju, a Kalczyńska broń. Po namowach dziennikarze użyli pierwszego koła ratunkowego i okazało się, że Anna miała rację. Następne problemy pojawiły się przy pytaniu za 75 tysięcy złotych. Para nie wiedziała czym jest „tuk”. Postanowili więc, że zadzwonią do przyjaciela, którym okazała się koleżanka z redakcji. Ta szybko udzieliła poprawnej odpowiedzi.
Przy następnym pytaniu za 125 tysięcy złotych, kolejny raz musieli skorzystać z koła ratunkowego. tym razem była to zupełnie nowa opcja, „zmiana pytania”. Nowe jednak nie okazało się łatwiejsze, a brzmiało: „Kto szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”. Możliwości odpowiedzi były następujące: Kordian, Gustaw-Konrad, Walter Alf i Jacek Soplica. Dziennikarze momentalnie odrzucili Jacka Soplicę. Jednak nie mieli pewności co do pozostałej trójki. W tym momencie zdarzyła się chyba największa wpadka w „Milionerach” w historii odcinków specjalnych, Hubert Urbański nie umiał ukryć rozbawienia.
Paulina Krupińska stwierdziła, że Walter Alf to… kudłaty kosmita z amerykańskiego serialu z lat osiemdziesiątych. Damian Michałowski nie miał w tej sytuacji zdania, dlatego postanowił zrezygnować z gry. Okazało się, że Walter Alf był poprawną odpowiedzią, a Krupińska pomyliła mieszkańca planety Melmak z… Konradem Wallenrodem
„Wiele rzeczy widziałem, ale tego jeszcze nie”
– wypalił chichoczący z rozbawienia Hubert Urbański, a Krupińska ze wstydu i emocji, aż usiadła na ziemi, ta wpadka mocno „zabolała”.
Mimo takiej wpadki na koniec rozgrywki para i tak osiągnęła znaczący rezultat zasilając konto fundacji kwotą 125 tysięcy złotych. Druga para Kalczyńska i Sołtysik wygrała jedynie gwarantowany tysiąc złotych.
Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy także:
Maciej Dowbor umieścił w sieci żenujący film. Internauci go pogrążyli
Leszek Miller ostro do Donalda Tuska. Bez ogródek
Anna Lewandowska została zaatakowana, poszło o Strajk Kobiet