Dorota „Doda” Rabczewska i Emil Stępień tworzą udany związek, kilka dni temu wybuchła plotka jakoby ich małżeństwo miało się zakończyć, a im groził wkrótce rychły rozwód. Teraz wszystko się wyjaśniło. Czy fani gwiazdy mogą odetchnąć z ulgą? A może plotki mówiły prawdę?
Czytaj też: Fani w ciężkim szoku. Tymon Tymański wyznał prawdę o swojej orientacji seksualnej
Dorota „Doda” Rabczewska i Emil Stępień nie tylko tworzą związek, ale także są współpracownikami. Para bowiem produkuje wspólnie film „Dziewczyny z Dubaju”. Dzieło jest już na ukończeniu i być może temu faktowi należy przypisać niedawne plotki o tym, jakoby ich małżeństwo było zagrożone, a Doda i Emil mają rozważać rozwód.
Czy związek, który tworzy Doda i Emil Stępień jest zagrożony?
Zaczęło się niewinnie – od ciszy, bo zajęta Doda nie miała czasu skandalizować. Niedawno jednak wybrała się na wczasy do Turcji, gdzie – jak chce plotka – miała nawiązać romans z niejakim Maxem Hodgesem. Na jego Instagramie pojawiły się zdjęcia z gwiazdą, a także płomienne wyznania miłości.
Po powrocie do kraju, Dorota „Doda” Rabczewska nie zrobiła nic, by rozwiać podejrzenia, że jej małżeństwo jest zagrożone. Jak gdyby nigdy nic wrzuciła na media społecznościowe fotkę, na której widać, jak Doda i Emil Stępień siedzą obok siebie, ale czy można z tego wnioskować w jakim stanie jest ich związek i czy nie szykuje się rozwód?
Zastanawiający jest szczególnie podpis pod zdjęciem:
„Producenci 'Dziewczyn z Dubaju’ w pełnym składzie. Ostatnie szlify i film gotowy”
– napisała gwiazda.
Trzeba przyznać, że ten mało romantyczny tekst jeszcze bardziej dolał oliwy do ognia plotek, więc być może faktycznie prawdą jest, co mówią niektórzy, że jest to po prostu taktyka robienia szumu przed premierą filmu Dody.
Jak jest naprawdę? Jak zwykle – pożyjemy, zobaczymy.
Źródło: wp.pl
Polecamy także:
Jacek Rozenek udostępnił film, który wywołał lawinę komentarzy