Wizja przyszłości jaką kolejny raz rysuje przed nami jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski nie napawa optymizmem. W jego przepowiedniach ukazywane są zazwyczaj czarne scenariusze i nie inaczej jest tym razem. Czego mamy się spodziewać się w najbliższym czasie?
Czytaj też: Świerzyński w TVP na żywo skomentował Strajk Kobiet. To słyszała cała Polska
Od kilku miesięcy, mniej więcej od czasu wybuchu pandemii koronawirusa COVID-19, Krzysztof Jackowski postanowił częściej raczy na swoimi przepowiedniami dotyczącymi najbliższej, jak i dalszej przyszłości. Jego kanał YouTube aż pęka w szwach od nagrań, w których jasnowidz z Człuchowa opowiada o swoich wizjach. Niestety większość z nich nie może napawać optymizmem, gdyż wieszczy naprawdę czarne scenariusze. Nie inaczej było tym razem. W filmiku Jackowski opowiada o wizji przyszłości Polski i jej obywateli. Według niego czeka nas naprawdę ciężki okres porównywalny do tego z czasów stanu wojennego.
Wizja przyszłości jaką rysuje przed nami jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski nie napawa optymizmem
„Mam wrażenie, że przyjeżdża dużo wojska do Polski. Będziemy w domach, a na ulice wyjdzie pełno wojska. Jakby żołnierze mieli przejąć porządek (…) Jak gdyby ten rząd nie doczeka kadencji do końca. Ten rząd w jakiś sposób otrząśnie się z władzy. Coś się stanie z praworządnością w sensie rządzenia, bo wojsko może mieć decyzyjność w sytuacjach wyjątkowych, chyba że stanie się sytuacja wyjątkowa. Skojarzyło mi się, że z dużych samochodów wojskowych wychodzą żołnierze w pełnym uzbrojeniu. Ale to ich wyjście będzie tak, jak władza, to jest siła decyzyjności”
– zaznaczył jasnowidz.
Według niego niedługo czekają nas poważne zmiany w dużych miastach. Wspomina o tajemniczych punktach poboru.
„W mieście powstanie kilka punktów, gdzie ludzie w określonym wieku w konkretnym czasie będą musieli przyjść sami i to będzie ich obowiązek, żeby coś zatwierdzić, jakieś dane zamieszkania, telefonu, że w każdej chwili mogą być potrzebni. To będzie ich obowiązek”
– dodał dosyć zawile Jackowski.
Na koniec nagrania Pan Krzysztof przepowiedział za niedługi czas upadek rządu, który porównał do czasów, kiedy u krajowego steru stał generał Wojciech Jaruzelski. Zaznaczył również, że młodzi mężczyźni powinni przygotować się na pewne poświęcenie.
„Rząd się nie poda od razu do dymisji, nie rzuci od razu władzy. Będzie to rządzenie przez wojsko. Ten rząd będzie miał tarczę swoją jako wojsko. Teraz podobnie do władzy Jaruzelskiego mi się to kojarzy. Nasz kraj być może ogłosi stan nadzwyczajny, gdzie pewne rzeczy będą się działy pod patronatem wojska. Wtedy nasze prawa w niektórych kwestiach będą poważnie zawieszone wręcz, dlatego, że będziemy musieli mieć przepustkę, żeby gdzieś pojechać. Będą stworzone harmonogramy”
– zakończył wizjoner.
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Maradona napisał przed śmiercią list. Jego porażająca treść została ujawniona
Zygmunt Chajzer w szpitalu. Sytuacja jest bardzo poważna, wiemy jaki jest stan jego zdrowia
Michał Wiśniewski zdemaskowany, jego matka przerwała milczenie i wyznała całą prawdę o nim