Mateusz Morawiecki w ostrych słowach zwrócił się do szefowej Komisji Europejskiej (KE), konflikt pomiędzy Polską, Węgrami a UE zaognia się. Nasz premier nie przebierał w słowach i mocno postawił włodarzom unijnym.
Czytaj też: Skandal w „Top Model”: Dominic D’Angelica przerwał milczenie
Konflikt zaostrzył się po słowach szefowej Komisji Europejskiej, która stwierdziła, że państwa, które mają wątpliwości w sprawie mechanizmu praworządności czyli Polska oraz Węgry, mogą zgłosić zastrzeżenia do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Mateusz Morawiecki ostro do szefowej KE
Mateusz Morawiecki został poproszony o odniesienie się do tych słów. Premier ostro odpowiedział, że „żeby zaskarżyć jakiś akt Unii Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości to ten akt musi być przyjęty”.
My sprzeciwiamy się z całą mocą przyjęciu aktu, który jest aktem prawnym omijającym traktaty
—dodał Mateusz Morawiecki odnosząc się do słów szefowej KE.
Premier podkreślił również, że „prawo wtórne” UE, takie jak rozporządzenia czy dyrektywy „nie może omijać, nie może nadpisywać niejako prawa pierwotnego, czyli prawa traktatowego”.
Prawo traktatowe jest nadrzędne. To tak, jak w porządku prawa krajowego, konstytucja stoi wyżej niż ustawa, a ustawa stoi wyżej niż rozporządzenie
—dodał premier.
Po słowach jakie wypowiedział Mateusz Morawiecki do szefowej KE, na scenie międzynarodowej ponownie zawrzało. Wielu komentatorów nie widzi dobrego i łagodnego rozwiązania tego konfliktu, który wciąż się zaognia.
źródło: PAP, wPolityce
Źródło: Wirtualna Polska
Polecamy także:
Drastyczna decyzja TVN w sprawie „Top Model”. Polecą głowy
Widzowie TVN w szoku: Największy skandal w historii „Top Model”. Ujawniono wstrząsające dowody
Anja Rubik zupełnie nago na nowej okładce „Vogue Polska”. W sieci burza