Książki oprawione w ludzką skórę brzmią makabrycznie, ale takie praktyki były stosowane już od XIII wieku. Wśród oprawionych woluminów znalazły również Biblie, powstały aż dwa makabryczne egzemplarze. Praktyka ma także swoją oficjalną nawę – antropodermia.
Czytaj też: Niesamowite odkrycie w Pompejach. Idealnie zachowane ciała po wybuchu Wezuwiusza
Pierwsze znane nam wzmianki o wykorzystaniu ludzkiej skóry do oprawy sięgają aż XIII wieku i tak jak napisałem powyżej powstały dwa takie egzemplarze Biblii, a także dekretał. Jednak swoją „popularność” zyskały dopiero w czasach rewolucji francuskiej. Wtedy wszechobecna agresja i przemoc miały sprzyjać podobnym praktykom. Ponoć w miasteczku Meudon miała istnieć garbarnia, która specjalizowała się właśnie w takich zamówieniach. Łódzką skórę podobno wykorzystywano tam nie tylko do oprawiania książek, ale szyto z niej również kamizelki, czy bryczesy. Prawdziwość istnienia takiego miejsca do dziś budzi wątpliwości historyków.
Książki oprawione w ludzką skórę pojawiły się już w XIII wieku
Jednak plotki o oprawionych w ludzką skórę woluminach krążyły nawet po II wojnie światowej. W 1973 roku Amerykanin Lawrence S. Thompson w powojennym artykule o antropodermicznym introligatorstwie pisał o swojej wizycie w muzeum Carnavalet, w którym według niego widział oprawioną w ludzką skórę kopię francuskiej konstytucji.
W XIX wiecznej Wielkiej Brytanii uważano, że samo skazanie przestępcy na szubienice jest zbyt „łagodną” karą, dlatego zdarzało się, że z ciała, już po egzekucji ściągano skórę, aby następnie oprawić nią zapisy rozprawy jego zbrodni. Spotkało to między innymi Johna Horwooda, straconego za spowodowanie śmierci dziewczyny, w której był tragicznie zakochany.
Nie zawsze jednak była to forma dodatkowej kary. Znany rozbójnik George Walton, który grasował w pierwszej połowie XIX wieku na terenie stanu Massachusetts, po schwytaniu i skazaniu go na śmierć, zażyczył sobie bo jego skórą oprawiono dwa egzemplarze wspomnień. Można je do dzisiaj zobaczyć w bibliotece w bibliotece Boston Athenaeum.
Źródło: Ciekawostki Historyczne
Polecamy także:
Saleta ostatecznie pogrążył Najmana. Co za wstyd
Skandal w „Top Model”: Dominic D’Angelica przerwał milczenie
Anja Rubik zupełnie nago na nowe okładce „Vogue Polska”. W sieci burza