Strajk kobiet: Jarosław Kaczyński zwrócił się do polityków opozycji w związku z protestami w Warszawie. Protest środowisk lewicowych i feministycznych trwa już od ponad miesiąca. Mimo wszystko w ostatnim czasie strajków było dużo mniej aniżeli na początku. Na ustach wszystkich wciąż jest ostatni protest pod Sejmem, który zakończył się pacyfikacją ze strony policji i użyciem siły wobec uczestników wydarzenia.
Dla rządu tego typu zgromadzenia są jednym z powodów rosnącej ilości zachorowań. To właśnie na ten fakt w Sejmie powołał się Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że opozycja namawiając do uczestnictwa w marszach jest współodpowiedzialna za śmierci część zakażonych na COVID-19.
Strajk kobiet: Jarosław Kaczyński zwrócił się do polityków opozycji w związku z protestami w Warszawie
Protesty kobiet w Warszawie wciąż się odbywają mimo przeciwskazań epidemiologicznych. W ostatnią środę, 18 listopada ponownie pod Sejmem zgromadzili się przeciwnicy zaostrzenia przepisów dotyczących możliwości przeprowadzenia aborcji. Na czele strajku pojawiła się Marta Lempart. Podczas środowych protestów w ruch ze strony policji poszedł gaz łzawiący, co nie obyło się bez słów krytyki ze strony organizatorów protestu. Warto również dodać, że jedną z osób, wobec której użyto gazu była sama Lempart.
Z kolei w tym samym czasie w Sejmie trwały obrady. Wśród przemawiających znalazł się także prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński w bardzo płomiennej przemowie zwrócił się do polityków opozycji. Wicepremier oskarżył ich o namawianie społeczeństwa w demonstracjach, które rodzą realne zagrożenie życia z powodów epidemiologicznych.
Wszystkie te demonstracje, które żeście popierali (…) Wszystkie te demonstracje kosztowały życie już wielu osób, macie krew na rękach, łamiecie art. 165 [Kodeksu karnego]. Powtarzam, nie powinno was być w tej izbie, dopuściliście się zbrodni
– mówił wicepremier Jarosław Kaczyński komentując Strajk Kobiet.
W trakcie jego wystąpienia opozycja skandowała „będziesz siedział!”. Na końcu prezes Prawa i Sprawiedliwości dodał także:, że „Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedziało„. Jeszcze teraz słowa Kaczyńskiego są szeroko komentowane zarówno w mediach społecznościowych jak i na portalach informacyjnych. Zwracano przede wszystkim uwagę na to, że prezes przemawiał bez żadnego trybu w czasie przerwy oraz, że nie miał na sobie maseczki za co przypomnijmy poprzednio wykluczono Grzegorza Brauna.
Źródło: PAP
Polecamy także:
Artur Dziambor w szpitalu. Jest w złym stanie
Orban i Kaczyński szantażowani po wecie w sprawie budżetu UE? Mocne słowa