Program TVP „Rolnik szuka żony” bije rekordy popularności, bowiem cechuje go autentyczność i prostolinijność, o jakie coraz trudniej w telewizji, a także urok prowadzącej, którą jest Marta Manowska. To, czy program „Rolnik szuka żony” faktycznie pozbawiony jest ingerencji okrywa tajemnica, której rąbka postanowił uchylić jeden z uczestników, Łukasz Sędrowski.
Czytaj też: Kamil Bednarek wydał specjalne oświadczenie w sprawie dotacji. Takiego hejtu się nie spodziewał
Łukasz Sędrowski opowiedział o swoim udziale w programie oraz o tym, jak wyglądało jego życie pod okiem kamer. Okazuje się, że ani producenci, ani Manowska nie naciskali, by uczestnicy show „Rolnik szuka żony” zachowywali się w określony sposób. Naturalność to bowiem znak rozpoznawczy programu. Była tylko jedna sytuacja, w której Łukasz został poproszony, by pocałował swoją wybrankę, Agatę, ale oprócz tego, nie było żadnych innych nacisków.
TVP pewnie nie była szczęśliwa, że ta tajemnica programu „Rolnik szuka żony” ujrzała światło dzienne, ale z drugiej strony nie było to chyba nic wielkiego, skoro on i Agata i tak mieli się ku sobie.
Tajemnica programu „Rolnik szuka żony”, Łukasz się wygadał
Niestety, ostatecznie ich związek nie przetrwał próby czasu, ale mężczyzna twierdzi, że udział w programie był dla niego bardzo ważny.
Sam fakt, że samotny facet z małej wioski mógł pokazać się przed milionami telewidzów świadczy, że program jest potrzebny. „Rolnik szuka żony” pomaga mężczyznom takim jak Łukasz zyskać nieco pewności siebie i wyjść z cienia samotności.
źródło: pikio
Polecamy także:
Patryk Jaki w TVN: „Pan premier oszukuje”. Fatalne przejęzyczenie
Giertych pogrąża Hofmana, opublikował obciążające nagranie. Jest specjalne oświadczenie