Ujawnione skandale pedofilskie i rzekome łapówki pobierane w otoczeniu Jana Pawła II i Stanisława Dziwisza położyły cień na dotąd niekwestionowane w Polsce świętości. Coraz częściej padają pytania, czy aby na pewno przedstawiciele kręgów kościelnych i katoliccy politycy powołujący się na Jezusa Chrystusa mają cokolwiek wspólnego z jego naukami? Szukając korzeni dzisiejszego toruńskiego imperium ojca Rydzyka sięgnąć trzeba do Włoch i czasów upadku mafijnego i zarazem katolickiego Banku Ambrożego (Banco Ambrosiano), z Włoch pochodziły również pieniądze, za które powstała spółka SREBRNA kontrolowana przez Jarosława Kaczyńskiego.
Podróż Rydzyka Do Rzymu i spotkanie z papieżem
W połowie lat 80-tych Tadeusz Rydzyk wyjechał do Rzymu, gdzie starał się dużo czasu spędzać w pobliżu Jana Pawła II. To właśnie Papież-Polak, jak ustaliły włoskie śledztwa tamtejszej prokuratury antymafijnej, miał wymusić na prowadzącym interesy przez Bahamy Banku Ambrożego nieoficjalne przekazywanie funduszy polskiej Solidarności. Dzięki temu Bank Watykański, kontrolujący Bank Ambrożego, nie wnikał w źródła transferowanych miliardów dolarów. Bank w końcu zbankrutował ze stratą 1,3 miliarda dolarów, a najważniejszych bankowców zamordowali nieznani sprawcy. Mimo tego, bliskie kontakty polsko-włoskie nadal rozkwitały.