Rzecznik Finansowy ostrzega, że powstała nowa metoda oszustwa na podmianę karty SIM. Złodzieje mogą dostać się w ten sposób nawet do naszego konta bankowego. Ostatnio ofiarami tej metody padły dwie osoby, którym łącznie skradziono ponad 650 tysięcy złotych.
Czytaj też: To koniec? Paweł Wilczak zaskoczył fanów tymi słowami
Przed samą próbą wyłudzenia pieniędzy złodzieje pozyskują najpierw numer telefonu, dane kontaktowe i bankowe ofiary. Następnie podszywają się pod właściciela telefonu i wnioskują o wydanie duplikatu karty SIM. Jak zaznaczył, w rozmowie z Polskim Radiem Jakub Szczerbowski z biura Rzecznika Finansowego, posiadając taki duplikat oszuści mogą przejąć kontrolę nad kontem w bankowości internetowej.
Rzecznik Finansowy ostrzega, że powstała nowa metoda oszustwa na podmianę karty SIM
„Po otrzymaniu takiego duplikatu, oszust używa go, by uzyskiwać kody jednorazowe potwierdzające wykonanie transakcji. Wskutek takiego przestępstwa bank może dokonywać przelewów na konto przestępcy i w ten sposób zostajemy pozbawieni pieniędzy na naszym koncie.”
– powiedział Jakub Szczerbowski.
Co może nas zaalarmować?
W stanie czujności powinniśmy być w momencie, gdy nasz smartphone traci dostęp do sieci komórkowej i nie może się z powrotem do niej zalogować.
„Objawem tego, że padliśmy ofiarą takiego przestępstwa, jest wyłączenie się telefonu w taki sposób, że nasze urządzenie nie może się zalogować do sieci telefonii komórkowej. Prawdopodobnie wynika to z tego, że włączany jest właśnie drugi telefon, w którym działa duplikat naszej karty SIM.”
– dodaje Szczerbowski.
Pracownik biura Rzecznika Finansowego apeluje do wszystkich, aby pod żadnym pozorem nie ujawniali osobom trzecim danych, a także haseł do swojej bankowości internetowej. Nasze pieniądze będą lepiej chronione również w momencie, gdy co jakiś czas będziemy zmieniać sposób zatwierdzania transakcji. Jednorazowe kody SMS można zastąpić na przykład mobilną autoryzacją w aplikacji banku lub elektronicznym tokenem.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Duda postawił się Kaczyńskiemu? „Ja się absolutnie nie zgadzam!”
Janusz Gajos ujawnił prawdę tym zdjęciem, trzymali to w tajemnicy