Czy Paweł Wilczak po swoim wielkim powrocie w kontynuacji serialu „Usta Usta” ogłosi koniec kariery aktorskiej? Wiele na to wskazuje. Aktor zdradził jakie są jego plany i marzenia na najbliższą przyszłość.
Czytaj też: Janusz Gajos ujawnił prawdę tym zdjęciem, trzymali to w tajemnicy
Okazuje się, że Paweł Wilczak od zawsze chciał zostać reżyserem. Jednak na razie nie był w stanie spełnić tego marzenia. Aktor uważa, że krok w stronę reżyserowania byłby czymś naturalnym. Co ciekawe w przeszłości próbował zdawać do szkoły reżyserskiej. Jednak nieskutecznie. „Na egzaminie usłyszałem, że aktor nie powinien być reżyserem” wyznał Paweł Wilczak.
Czy Paweł Wilczak po swoim powrocie w serialu „Usta Usta” ogłosi koniec kariery?
Joanna Brodzik przyznała, że docenia iż przez lata to Paweł zajmował się ich 12-letnimi synami, a ona mogła spełniać się zawodowo, przyjmując kolejne role. Teraz sytuacja się odwróciła i aktorka pragnie by to jej partner się dalej rozwijał.
„W macierzyństwie można się zatracić i zacząć być głuchym na potrzeby tego drugiego człowieka. (…) Jestem wdzięczna mojemu partnerowi za to, że czasem naciskał, gdy ja upierałam się, że beze mnie dzieci nie dadzą sobie rady”
– wyznała Joanna Brodzik w wywiadzie dla „Rewii”.
Ostatnio media obiegła informacja, że para aktorów przeżywa poważny kryzys w swoim długoletnim związku. jednak wszystko wskazuje na to, że sytuacja został zażegnana i oboje z powrotem cieszą się swoją obecnością. Czy teraz gdy ułożył sobie życie rodzinne Paweł Wilczak zajmie się realizacją marzeń?
„Jestem dość dużym chłopcem i nie wiem, czy już nie za późno. Jednak nigdy nie mówię nigdy!”
– stwierdził Paweł Wilczak.
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Bartosz Żukowski może się nie wypłacić, ma bardzo poważny problem
Martyna z „Rolnik szuka żony” już tak nie wygląda, niesamowita metamorfoza
Szokujące wydarzenia w The Voice of Poland. To się nigdy nie zdarzyło