Koronawirus w Polsce: Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa ponownie wypowiedział się na temat swoich wizji, w których zobaczył wojsko na ulicach. Scenariusz przedstawiony przez jasnowidza zaniepokoił wielu internautów.
Czytaj też: Wiadomo na co zmarł Karol Fijołek z „Hell’s Kitchen”. Polska wstrząśnięta
Dla wielu osób bieżący rok to jedno wielkie nieporozumienie oraz szerzące się problemy. Na samym początku groziła nam wojna między USA a Iranem. Następnie na świecie zapanował koronawirus, który przyspieszył pogłębiający się na świecie kryzys gospodarczy. Teraz na koniec roku Krzysztof Jackowski nie ma zbyt dobrych wieści wynikających z jego wizji dla Polski.
Koronawirus w Polsce: Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa zapowiada „obce wojsko w Polsce”
Krzysztof Jackowski podzielił się z fanami swoją najnowszą wizją. Wynika z niej jasno, że czeka nas wizyta wojska niemieckich. Brzmienie tego stwierdzenia z pewnością nie napawa optymizmem. Wielu naszych rodaków słysząc tego typu słowa ma przed oczami przede wszystkim scenariusz z 1939 roku. Mimo tego Jackowski uważa, że przybycie wojska naszych sąsiadów nie ma mieć negatywnych skutków dla naszego państwa. Obecność wojsk ma mieć wymiar pomocy, a nie agresji jakby to w pierwszym momencie można było odebrać.
– Rejon Wrocławia, południa Polski, ale Wrocławia, widzę tam wojska, ja je nazwałem wojska niemieckie. Ale absolutnie nic złego się nie dzieje w naszym kraju. To tak, jakby te wojska wchodzą za zgodą naszego kraju, wchodzą, bo tu jest miejsce odpowiednie. Mam wrażenie, że te wojska wchodzą właśnie w rejon Wrocławia, Wałbrzycha. I podobnie się dzieje w Czechach
– powiedział podczas ostatniej transmisji na żywo.
Zobacz również: „Na powierzchni wody kołysały się setki martwych ciał”. Jeden z najtragiczniejszych rejsów w historii
– W tym czasie, poza tym wszystkim dzieje się, tak to nazwałem, straszna granda w Polsce. To dopiero będzie uderzenie na rząd, tak to nazwałem. Nie wiem, o co chodzi, tak to poczułem. Powód tej grandy będzie przesadzony. I dalej skupiając się, czuję, że do Polski zjeżdża pełno wojska, ale tu się nic nie dzieje. Tylko przyjeżdża wojsko. Wschodnie granice i Wrocław, a też Wałbrzych, te rejony, będą obstawione wojskiem. Ale tu się nic nie dzieje. Tu jest ważne zdanie, mam je zapisane, ale dzień po tym, jak je zapisałem, coś się wydarzyło tam i nie wiem.
Źródło: Radio Zet
Polecamy także:
Za pieniądze ciekawskim pokazywał wcześniaki. Cała prawda o słynnej „wylęgarni dzieci”
Tak walczono z epidemiami w ZSRR. Maseczka to dopiero początek…
Matka zgotowała jej piekło: Bez zębów, włosów, bita i odurzana. Gdy ją zabiła, poczuła się wolna