Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino zakończyli swój udział w programie „Taniec z Gwiazdami” na finale, tam przegrali z parą Edyta Zając i Michał Bartkiewicz, teraz tancerz wyznał, że chciałby z Julką wystąpić w musicalu, dodał, że zgrali się w tańcu bardzo szybko, czy z tej przyjaźni powstanie stały związek?
Czytaj też: Martyna Wojciechowska ujawniła dlaczego nosi luźne, długie rzeczy. „Rany, blizny i ubytki mięśni”
Od początku trwania ostatniego sezonu „Tańca z Gwiazdami” widać było, że pomiędzy Julia, a Stefano była tak zwana „chemia”. Potwierdziło się to na parkiecie, para dotarła do samego finału, gdzie musiała uznać wyższość jedynie Edyty Zając i Michała Bartkiewicza. A także poza nim. Jak twierdzą oboje zrodziła się pomiędzy nimi olbrzymia przyjaźń, czy ma szansę przerodzić się w coś więcej? Jak na razie sami zainteresowani milczą, jednak Stefano Terrazzino wyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że ma wobec Wieniawy poważne plany.
Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino zakończyli swój udział w programie „Taniec z Gwiazdami” na finale
„Chcę namówić Julkę, żeby teraz po finale 'Tańca z gwiazdami’ zgodziła się wystąpić ze mną w musicalu na deskach teatru muzycznego! Oboje kochamy grać, tańczyć i śpiewać, więc taki musical byłby idealnym połączeniem naszych pasji”
– wyznał tancerz.
Stefano zapewnił również, że z Julią łączy go specjalna więź. Przez okres treningów i występów, stali się najlepszymi przyjaciółmi. Dlatego chciałby razem z młodą aktorką wystąpić we wspólnym projekcie.
„To by była dla nas wymarzona praca, bo dotarliśmy się niesamowicie szybko! Niektórym to zajmuje lata, żeby wyrobić sobie taką relację, a my od stycznia staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi”
– dodał Terrazzino.
Na koniec wywiadu Włoch zaznaczył, że już rozpoczęli z Wieniawą wstępne przygotowania, jednak na razie nie może zdradzić więcej szczegółów.
„Zdradzę, że już zaczęliśmy coś tam kombinować, żeby taki musical z nami powstał, choć nie mogę jeszcze zdradzać szczegółów. Julka to zdolna bestia i wiem, że praca przy takim projekcie sprawiłaby jej dużo radości”.
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Wojewódzki zgaszony w swoim własnym show. Takiej riposty się nie spodziewał
Rozenek się pogrążyła, będzie miała spore problemy. „Jedyną c**ą (…) jest Andrzej Duda”