Margaret zdecydowała się wyznać bardzo trudną prawdę o sobie, dotyczy ona osobistych przeżyć i cierpień jakie przyniosła jej choroba (depresja), z którą zaczęła mierzyć się już gdy była jurorem w The Voice of Poland w TVP.
Czytaj też: Anna Lewandowska powiedziała co sądzi o wyroku TK. Nie wszystkim to się spodoba
Również ostatnie miesiące gwiazda poczyniła ogromne zmiany zarówno w swoim życiu zawodowym jak i prywatnym. Margaret zdecydowała tymczasowo zawiesić karierę i zrezygnować „The Voice of Poland”. Odeszła również z dużej wytwórni na rzecz swojej własnej. Nawiązała także współpracę z agencją Revolume.
W 2020 roku wokalistka regularnie publikuje nowe utwory, w których opowiada o swoim życiu. W sieci znalazły się już m.in. piosenki „Reksiu” „Roadster” „Fotel” , „Nowe plemię” i „Przebiśniegi” . Teraz do kolekcji nowych tytułów dołączyła piosenka „Xanax”, która opowiada o tym jak depresja wpływa na Margaret i jak ciężka to choroba. Wokalistka zdradziła, że tekst piosenki odzwierciedla realnie to co działo się w listopadzie 2019 roku.
„Piosenka 'Xanax’ opisuje jesień 2019. Ten ogromny dysonans pomiędzy tym, jak to wszystko wyglądało, albo jakie stwarzało pozory. Ja wtedy uczestniczyłam w programie telewizyjnym, w którym byłam totalnie przypudrowana, ubrana, w szpileczkach, a w sercu było po prostu najgorzej”
– wyznała.
Margaret wyznała jaki wpływ miała na nią depresja i jak ciężka to choroba
„Kiedyś też miałam depresję i myślałam sobie, wręcz obiecałam sobie, że z tą depresją to ja skończyłam i już. Depresja to twarda suka jest. Kiedy ma się depresję, to nie bardzo chce się o niej mówić. A ja wtedy byłam pod takim ostrzałem ludzi i stało się to tak bardzo publiczne, co było jeszcze cięższe w procesie wychodzenia z różnych stanów –
dodała.
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno wokalistka opowiadała, jak wygląda jej obecne życie na wsi.
„Wszystko, o czym opowiadam w piosence [’Reksiu’] i pokazuję w teledysku, dzieje się u mnie w domu. Mieszkam w lesie. Jak na razie bez internetu. Kiedy potrzebuję coś zrobić w sieci, to jadę do wsi obok, bo tam jest dobre LTE. Od niedawna mam prąd, ale jak kręciliśmy teledysk, to jeszcze go nie było. Mieszkam w tej holenderce, która jest na teledysku; jak było cieplej, to spałam w namiocie. To jest wszystko true story”
– wyjaśniła w rozmowie z Ofeminin.
„Miasto we mnie budzi chęć posiadania. Kręcę się w kółko i zjadam swój własny ogon. A na wsi nie mam 'nic’ i jest świetnie” – stwierdziła.
Depresja to bardzo ciężka choroba, na którą cierpi coraz więcej osób nie tylko ze świata show biznesu, Margaret nie jest pierwszą znaną osobą która otwarcie mówi o tym jak się z tym zmagać. Nie należy lekceważyć objawów depresji, dlatego gdy zauważymy, że z naszymi bliskimi dzieje się coś niepokojącego powinniśmy reagować.
Źródło: Ofemini
Polecamy także:
„Ale z Pani hipokrytka!” Ludzie wściekli na Rozenek
Miał już nigdy nie zagrać… Smutna prawda o aktorze „Kiepskich” wyszła na jaw
Anja Rubik i Michał Piróg są wściekli, ostre i wulgarne słowa ws. wyroku TK