Michał Wiśniewski i Mandaryna byli przez długi czas jedną z najpopularniejszych oraz najbardziej kontrowersyjnych par polskiego show-biznesu. Media śledziły ich z zapartym tchem w poszukiwaniu kolejnych sensacji. W trakcie trwania małżeństwa była żona gwiazdora i lidera zespołu ich troje urodziła dwójkę dzieci: Fabienne oraz Xaviera. Teraz cała prawda o tym jaki był Michał Wiśniewski, lider Ich Troje wychodzi na jaw, Mandaryna przerwała milczenie i twierdzi, że rozwód to był początek problemów jej i dzieci.
Czytaj również: Donald Tusk przerwał milczenie ws Giertycha. Wstrząsające słowa
Mandaryna wzięła udział w kampanii „Prawo bez Strachu”. Bez koloryzowania i ogródek postanowiła opowiedzieć jak wyglądały jej stosunki z Michałem Wiśniewskim w momencie kiedy postanowili się rozstać. Warto wspomnieć, że obecnie para pozostaje w dobrych relacjach. Niestety przy okazji wyszła smutna i okrutna prawda o tym jaki naprawdę jest Michał Wiśniewski.
Mandaryna opowiedziała jaki naprawdę był Michał Wiśniewski, rozwód to był początek problemów
Rozstanie słynnej pary oglądała cała Polska. Mandaryna i Michał Wiśniewski brali rozwód na oczach kamer, które relacjonowały wszelkie przykrości i sensacje związane z sytuacją jaka ich dotykała. Wszyscy zapamiętali jak wiele żalu miała Mandaryna do Michała Wiśniewskiego.
– Przez parę lat byliśmy ze sobą bardzo blisko. Kiedy wychodziłam za Michała, byłam szaleńczo zakochana. A o tym nie da się zapomnieć. Przestaliśmy się dogadywać. Przestaliśmy być partnerami. Nie wiem nawet kiedy to się stało. Jeszcze niedawno wydawało mi się, że uda się nam do siebie wrócić. Dlatego tylko wynajęłam dom, a nie kupiłam. Teraz myślę, że nie ma już na to szans
– opowiadała w tamtych czasach Mandaryna.
Po tym jak Mandaryna i Michał Wiśniewski rozstali się, choreografka zespołu Ich Troje samotnie wychowywała dzieci. Wyszło na jaw, że gwiazdor unikał odpowiedzialności i początkowo miał spore problemy z tym aby pomimo dużych zarobków wypłacać godne alimenty matce dzieci.
– Alimenty to była ciężka sprawa. Panowie lubią migać się od płacenia na dzieci. Miałam z tym duże problemy, bo jak mój mąż wykazywał jakąkolwiek dobrą wolę i przesyłał 200 zł, to nie mogłam za bardzo nic z tym zrobić… Sąd powiedział, że skoro nie ma nic na siebie, to jest biednym człowiekiem. Ja mam się zadowolić, że raz na miesiąc przelewa mi na konto 200 czy 300 zł na dwójkę dzieci. Potem złożył pozew do sądu o obniżenie alimentów, bo chciał mieć na piśmie, że będą niższe. I udało mu się to osiągnąć. Trafiłam też na straszną sędzinę. Na końcu byłam tak zła, że powiedziałam, iż jego buty są więcej warte niż to, co chce obciąć dzieciom
– mówiła Marta Wiśniewska.
Burza medialna wokół rozwodu
Zobacz też: Gigantyczna wpadka w „Milionerach”! Wszystkie odpowiedzi błędne
Wersje byłych małżonków mocno się różniły, gdyż Wiśniewski twierdził od zawsze, że to Mandaryna jest tą złą, która odcina go od kontaktów z dziećmi.
– W mediach opowiadał, że nie daję mu dzieci, ale tak naprawdę sam o nich zapomniał. Przypomniał sobie o nich, jak były na tyle dorosłe, że nie trzeba ich wychowywać i teraz jest najlepszym kumplem. Teraz te stosunki są dobre, ale z przykrością patrzę w przeszłość
– mówiła z żalem Mandaryna o tym jaki był Michał Wiśniewski. Okazuje się, że pomimo dobrych kontaktów jakie teraz gwiazdor ma z dziećmi, nigdy do końca nie wybaczyła Michałowi tego co niegdyś zrobił.
Źródło: Instagram, Pikio
Polecamy również:
„Ci pacjenci umrą”. Nieoczekiwany zwrot ws szpitala w Poznaniu
Zdalna nauka w całym kraju? Ministerstwo nie pozostawia wątpliwości
Niemcy uznali te części Polski za zagrożenie. Będą działać
Agnieszka Woźniak-Starak jest załamana, spadek po mężu okazał się koszmarem