Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wypowiedział się w mediach na temat sytuacji w kraju w związku z rozprzestrzeniającą się cały czas pandemią koronawirusa COVID-19. Wskazał też, gdzie znajdują się największe ogniska nowych zakażeń.
Czytaj też: Będzie globalny lockdown? Jasne stanowisko WHO
Waldemar Kraska, wiceszef resortu zdrowia zapewnił w ostatnio udzielonym wywiadzie, że pomimo wzmożonej liczby zakażeń koronawirusem sytuacja w kraju nadal jest pod całkowitą kontrolą. Jeżeli mowa jest o sprzęcie medycznym i przygotowaniu szpitali na przyjęcie nowych pacjentów to nie ma żadnego problemu, gdyż rezerwy są znaczące. Jedynym problemem może być brak wystarczającej ilości kadry pracującej w służbie zdrowia.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wypowiedział się na temat sytuacji w kraju w związku z COVID-19
„Liczba respiratorów jest pod stałą kontrolą. (…) Jeśli chodzi o sprzęt, to Polska jest dobrze przygotowana. Najważniejsze, by pacjent nie dotarł do tej opieki respiratorowej. (…) Aby tego uniknąć stosujemy wiele leków, osocze, remdesivir.”
– zaznaczył wiceminister zdrowia.
Kraska, będąc w studiu Polsat News, dodał także, że już w tym tygodniu do naszego kraju ma trafić około 20 tysięcy dawek remdesiviru.
„Na jedną terapię pacjenta z koronawirusem potrzeba około sześciu ampułek tego leku. Ta dostawa powinna w pełni zabezpieczyć nasze potrzeby”
– stwierdził minister.
Wiceminister Kraska wskazał również trzy, w tym momencie, największe źródła zakażeń koronawirusem w Polsce, według niego są to:
„To DPS-y, służba zdrowia oraz tzw. ogniska rozproszone, wynikające z kontaktów międzyludzkich. Prym wiodą tutaj różne imprezy rodzinne, integracyjne.”
Dodał także, że w związku z tym „jest przygotowany cały katalog restrykcji”, który ministerstwo w niedługim czasie ma zamiar wprowadzić. Polityk PiS nie wyjaśnił jednak o jakie konkretnie obostrzenia chodzi.
COVID-19: Waldemar Kraska o 1 listopada
Waldemar Kraska wypowiedział się także na temat zbliżającego się Święta Zmarłych i zaapelował, żeby nie odwiedzać grobów w jednym czasie tylko rozłożyć to na kilka dni. Wszystko po to żeby na cmentarzach nie powstał zbyt duży tłok.
„Rozłóżmy to w czasie, tydzień wcześniej, tydzień później. (…) Myślę, że Polacy są mądrym narodem i posłuchają tych wskazań. Na pewno będziemy analizować, czy nie zamknąć cmentarzy, ale myślę, że do tego nie dojdzie”
– zakończył swoją wypowiedź Wiceminister Kraska.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Trump okłamał ludzi na temat koronawirusa. Natychmiast podjęto działania
Odkryto równolegle dwa, bardzo groźne wirusy. Naukowcy nie mają wątpliwości
Jerzy Owsiak ostro skrytykował zachowanie Czarnka. Zwolennicy PiS będą wściekli