Do końca października wojewoda wielkopolski podejmie decyzję, czy budowany na skraju Puszczy Noteckiej w Stobnicy zamek, będzie nadal miał ważne pozwolenie na budowę. Jeżeli zostanie cofnięte budowla będzie musiała zostać zburzona.
Czytaj też: Zabijała tysiące dzieci. Czy grozi nam kolejna epidemia? Bardzo niepokojące fakty
Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczak postanowił przedłużyć postepowanie administracyjne odnośnie budowy zamku w Stobnicy na skraju Puszczy Noteckiej. Konieczna jest dalsza analiza zebranego materiału, gdyż sprawa okazała się dużo bardziej skomplikowana niż na początku sądzono. Rozpatruje się możliwość podważenia decyzji starosty obornickiego o wydanie pozwolenia na budowę tego olbrzymiego budynku, a także jej unieważnienie. Wojewoda podejmie ostateczną decyzję do końca października.
Wojewoda wielkopolski zdecyduje, czy budowany na skraju Puszczy Noteckiej, w Stobnicy zamek utrzyma pozwolenie na budowę
Inwestorzy budują zamek w Stobnicy na terenach objętych programem Natura 2000. O sprawie budowy molocha zrobiło się głośno już w 2018 roku, to wtedy CBA zajęło się nieprawidłowościami przy wydawaniu decyzji o budowie. Sprawą zainteresowała się wtedy także prokuratura.
„Prokurator okręgowy złożył sprzeciw do wojewody wielkopolskiego od ostatecznej decyzji starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę, z uwagi na to, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa”
– informował rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej prok. Łukasz Wawrzyniak.
Zamek ma być olbrzymi, budowla ma długość 150 metrów, natomiast szerokość, aż 100 metrów. Ma mieć 14 kondygnacji, a wieża zamkowa ma sięgać kilkudziesięciu metrów wysokości. Inwestorzy budują go na sztucznie usypanej wyspie. Jeżeli pozwolenie na budowę zostanie cofnięte, budowla zostanie wyburzona.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Policja ostrzega: Za to grozi nawet 5 lat więzienia
Cmentarze zostaną zamknięte? Wiceminister nie pozostawia wątpliwości
Wyszła na jaw prawdziwa rola Kaczyńskiego. Właśnie to opublikowano