Dyrektor Generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus wyznał ostatnio, że szczepionka na koronawirusa nadal nie jest gotowa. Ma nadzieję, że powstanie do końca bieżącego roku. Europejska Agencja Leków (EMA) ogłosiła natomiast, że przyspieszy proces zatwierdzania szczepionki.
Czytaj też: Eddie Van Halen nie żyje. Przegrał walkę z rakiem
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus wyznał podczas wtorkowej konferencji prasowej iż ma nadzieję, że cały czas opracowywana szczepionka na koronawirusa SARS-Cov-2 będzie gotowa do końca tego roku. Dodatkowo dyrektor WHO wezwał przywódców wszystkich państw na świecie o solidarną dystrybucję szczepionek, gdy już będą dostępne. Światowa Organizacja Zdrowia uruchomiła w tej sprawie specjalny projekt o nazwie COVAX, który ma pomóc w sprawniejszej dystrybucji. Jak dotąd przystąpiło do niego 168 państw. Jednak nadal nie uczynili tego najwięksi światowi gracze USA, Chiny i Rosja. Według projektu, dzięki COVAX zaplanowano dystrybucję dwóch miliardów szczepionek jeszcze w przyszłym roku.
Dyrektor WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus: Szczepionka na koronawirusa nadal nie jest gotowa
„Będziemy potrzebować szczepionek i jest nadzieja, że przed końcem tego roku będziemy mieć szczepionkę. Jest nadzieja.”
– stwierdził Dyrektor Generalny WHO.
W COVAX wytypowano dziewięć potencjalnych szczepionek, z tego trzy znajdują się już w ostatniej fazie badań klinicznych. Jednak badania nad jedną z nich, opracowywaną przez naukowców z Oxfordu i firmy AstraZeneca, przerwano. Wszystko z powodu poważnej choroby jednego z pacjentów. Natomiast druga z potencjalnych szczepionek, którą opracowuje amerykański koncern Moderna, ma być gotowa dopiero w pierwszym kwartale 2021 roku.
We wtorek wypowiedzieli się także przedstawiciele Europejskiej Agencji Leków (EMA), którzy poinformowali, że rozpoczęli monitorowanie w czasie rzeczywistym badań nad szczepionką przeprowadzanych przez niemiecką firmę BioNTech. Projekt szczepionki został nazwany BNT162b2 i ma się już podobno znajdować w fazie testów klinicznych. Pierwsze próby wykazały u chorych reakcję immunologiczną, jednak wszystkie dane będą znane dopiero za kilka tygodni.
EMA podjęła decyzję o bieżącej obserwacji prac nad szczepionką, żeby przyspieszyć późniejsze procedury wprowadzenia specyfiku na rynek. EMA zaznaczyła także, że nie zmienia to faktu, że i tak dokładnie sprawdzi i przebada wszystkie dane dotyczące skuteczności, a także bezpieczeństwa szczepionki. Już wcześniej podobną procedurę EMA zastosowała wobec prac nad szczepionką Uniwersytetu w Oxfordzie i firmy AstraZeneca.
Źródło: Interia