Rząd planuje wprowadzić pełne oskładkowanie umów zlecenie. Eksperci uważają, że jest to zbyt radykalny krok.
Czytaj też: Prokuratura zajęła się Dodą. Gwiazda ma poważne kłopoty
Na temat nowego pomysłu rządu Mateusza Morawieckiego wypowiedziała się Joanna Torbe z Bussines Center Club, która stwierdziła, że pomysł z pełnym oskładkowaniem umów zlecenie i o dzieło jest zbyt radykalny i nie doprowadzi do niczego dobrego. „Pełne oskładkowanie umów zlecenie to nie jest dobry pomysł”. Ekspertka zaznaczyła także, że taki przepis uderzy głównie w pracowników, którzy dorabiają w ten sposób do płacy minimalnej i pracują na takich umowach w kilku firmach. Będzie to miało także wpływ na pracodawców, gdyż przez pełne oskładkowanie diametralnie wzrosną koszty pracownicze, a to w wielu przypadkach może wywołać ograniczenie zatrudnienia.
Rząd planuje wprowadzić pełne oskładkowanie umów zlecenie
„To uderzy w osoby pracujące w kilku miejscach, które tak naprawdę dorabiają sobie do płacy minimalnej. Uderzy także w przedsiębiorców, u których te osoby pracują, bo wzrosną koszty pracy, a to może doprowadzić do ograniczania zatrudniania”
– zaznaczyła Joanna Torbe.
Pani Joanna wyjaśniła także, że już teraz umowy zlecenie są oskładkowane. Dzieje się tak w przypadku zawarcia pierwszej umowy, o ile uzyska się na niej minimalne wynagrodzenie. Jeżeli tak nie jest składki przechodzą na następne umowy.
„W przypadku zawarcia kilku umów, oskładkowana jest pierwsza umowa, o ile uzyskuje się z niej minimalne wynagrodzenie. Jeśli tak nie jest, oskładkowuje się kolejne umowy.”
Torbe dodała także, że przed wprowadzeniem tak radykalnych zmian powinno się najpierw poszukać innych rozwiązań. Na przykład szukać rozwiązań na drodze kontroli, jeżeli występują nieprawidłowości w umowach zlecenie.
„Jeśli są nieprawidłowości związane z tego rodzaju umowami, to powinno się szukać rozwiązania na drodze kontroli. A nie w likwidowaniu samej instytucji.”
Pełne oskładkowanie umów zlecenie, czy to dobry pomysł?
Ekspertka z Bussines Center Club dodała także, że:
„To zbyt restrykcyjny ruch. Natomiast jeśli poszukujemy środków do zasilenia budżetu, to trzeba popatrzeć na to, jak rośnie szara strefa zatrudnienia i tu szukać pomysłów.”
Źródło: Money.pl