Na poziomie geopolitycznym obserwujemy poważną rywalizację między Chinami i
USA. Napięcia te występują od dłuższego już czasu na poziomie handlowym,
dyplomatycznym i medialnym. Teraz też te dwa ogromne państwa oskarżają się o wywołanie i rozpowszechnienie pandemii koronawirusa. Kiedy w zeszłym roku w prowincji Wuhan były przypadki zakażeń wirusem SARS – CoV-2, Chiny odmówiły
amerykańskiej delegacji zbadania sytuacji medycznej. To powinno być pole do
wzajemnej współpracy i informacji dla dobra ludzi. Zamiast tego nastąpiła gwałtowna
i trudna rywalizacja. Wynika z tego, że jest to walka o dominacje nad światem.
Może koronawirus miał w tym jakąś rolę?
Nasza silna i agresywna cywilizacja doznała szoku wywołanego niewidzialnym
wirusem ale natura nieco odetchnęła
Wirusy to nic nowego, istniały wcześniej i nadal się kręcą wokół ludzi i zwierząt.
Było wiele bardzo zaraźliwych chorób w historii świata i Europy.
Dżuma, czyli czarna śmierć, po łacinie nazywana plaga (z greckiego – plege) co
znaczy ciężkie uderzenie. Przywleczona prawdopodobnie z Chin lub Azji Środkowej,
w połowie XIV wieku. Była to straszna katastrofa epidemiologiczna dla Europy.
Dzisiaj też występuje, ale jest opanowana przez medycynę.
Ospa prawdziwa, wcześniej nazywana czarna ospa lub “variola” (od varius –
plamisty). Jeszcze w XX wieku dużo ludzi na nią umierało. W 1979 roku WHO
ogłosiła, że ospa prawdziwa została całkowicie wytępiona na świecie.
Cholera, też przyszła z Azji, często była nazywana “azjatycka”
Była wielkim zagrożeniem dla świata w XIX wieku. Zakażano się przez wodę i żywność.
Prawdopodobnie na tę chorobę zmarł nasz wieszcz Adam Mickiewicz.
Gruźlica albo suchoty, to też stara choroba zakaźna o wielu odmianach. Ta epidemia
niestety jeszcze trwa w wielu ubogich krajach i jest przyczyną śmierci wielu osób. Na
szczęście istnieje na nią skuteczna szczepionka o nazwie BCG oraz antybiotyk –
streptomycyna.
Grypa hiszpańska w latach 1918 -1920 to też była ogromna zachorowalność i
umieralność. Kolejna tragedia w Europie po I wojnie światowej.
Wirusy grypy nieustannie się mutują, szczepionki nie nadążają za zmutowanymi.
Zatem pojawiają się nowe odmiany tej choroby, np. grypa ptasia czy świńska grypa.
Te dwie mieliśmy ostatnio.